zaczyna to wszystko mieć ręce i nogi, tablicę jednak zrobiłabym nie na drzwiach
szafy, a w drzwiach zamiast szyby. zasłonkowej tkaniny nie cierpię wręcz jest
masakrycznie oklepana, ale jak sądzę tylko tutaj na forum więc luz :)
Ja bym pociągnęła zasłonki na całe ściany okienne. Wtedy i komoda i łóżko będą
miały "oparcie" (tło). Łóżeczko odsunęłabym od ściany okiennej odrobinkę w
stronę szafy. Wyrzuciłabym tę małą komódkę z szufladkami, albo poszukałabym dla
niej innego miejsca.
Generalnie jest nieźle, ale cały czas czuję lekki chaos.
BM, jakie wymiary ma ta duża komoda? Ile jest miejsca między nią, a łóżeczkiem?
Powiem ci, że coraz bardziej ciągnie mnie do pomalowania ci łóżka i tej tablicy
na szafie na ciemny granat lub grafit. :)
Dla mnie komódki są ok.
Natomiast zasłony powinny wisieć na całej ścianie okiennej, właśnie jako tło dla
komód oraz zakrycie rur od co.
--
MNIE się podoba... podoba MI się :)
Ta duża komódka jest OK, ale ta mała "wciska" w kąt / zasłania łóżeczko, które
ma fajny kształt. Poza tym, niepotrzebnie robi dodatkowy schodek i "zabiera
powietrze". Dzięki niej łóżeczko nie wygląda jak celowy akcent w innym kolorze,
ale jak przypadek.
Nie wiem, czy tak byłoby dobrze, ale może spróbować małą komódkę postawić w rogu
po prawej, a łóżeczko troszkę przesunąć w stronę szafy?
Masz rację, More, ale już o tym była mowa w wątku - BM potrzebuje komódki m.in.
po to, żeby zmniejszyć ryzyko upadku Lenki w nocy z łóżka. Jak mała będzie
starsza, można będzie pokombinować z innym ustawieniem, bo łożeczko jest ładne :)
--
ZRESZTĄ to nie Z RESZTĄ :)
> Masz rację, More, ale już o tym była mowa w wątku - BM potrzebuje komódki m.in.
> po to, żeby zmniejszyć ryzyko upadku Lenki w nocy z łóżka. Jak mała będzie
> starsza, można będzie pokombinować z innym ustawieniem, bo łożeczko jest ładne
> :)
Ten argument mnie nie przekonuje ;). Szafka ma tak małą głębokość, że wątpię,
aby spełniała dobrze rolę "ochraniacza", bo jeśli mała przesunie się bardziej w
nogi i spadnie, to ta szafeczka jej nie uratuje. Generalnie łóżeczko jest bardzo
niskie, więc chyba teraz rolę amortyzatora lepiej będzie pełnił dywanik.
13ko ja planuje wymieniać drzwi na pełne białe więc tablica nie może tam powstać :( z
moich znajomych tego materiłu nie ma nikt, a mi bardzo się on podoba.
more ja nie mam karnisza na całą ściane :( komoda duża ma szer76cm gł.40 wys.90
miedzy nią a łóżeczkiem jest ok 1,7m(udając że mała komódak tam nie stoi) mała
komódka jest w tym miejscu potrzebna jako antyspadacz dla Lenki,na noc jest jeszcze
bardziej wysuwana w głąb łóżeczka, oprócz tego wogóle u Lenki mi nie potrzebna. no a
jesli lenka zejdzie bardziej w nogi łóżeczka to jest pluszowy psiak. jeśli mam postawic
małą komódke w tym rogu to czym i jak zabezpiezyć Lenke?
Obejrzymy te zasłonki z karniszem i ścianę okienną, kiedy Ci się uda wrzucić
zdjęcia. Wczoraj w nocy też miałam jakieś problemy i na FoF też o tym piszą,
więc to nie nasza wina, tylko im się coś psuje.
--
Skoro taka jesteś pewna swego gustu - załóż swój wątek. - by womysia
ja nie mam ciela!!!! mam słodziutką cielecinkę :)
komoda stoi po staremu no i co dalej radzicie? mam kombinować nowy karnisz? kurcze ja
nie wiem czy zasłony starczy, żeby zasłoniła cała ściane tam jest dość szeroko.
Daj jej się "odwisieć". Będziesz sobie patrzyła codziennie, to zobaczysz, czy
Cię to drażni, czy nie.
A zobaczyć, czy wystarczy, łatwo - weź z mężem każde za koniec i rozciągnijcie
na ścianie :D
--
"Jesteś tym, na czym siedzisz." (Gregory House)
ja uwazam ze bylo lepiej ,bo komoda to mebel który powinien stac przy scianie a nie przy
zaslonie,moze na fot wyglada lepiej ale w realu obawiam się ze nie
zreszta sama z tym pomieszkaj, zobaczysz czy Ci to pasuje, czy jest praktycznie (
spadajaca wystawka za komode) i podejmiesz decyzje czy zmienic karnisz...ja bym nie
zmieniala - zapytaj tez ludzi ktorzy was odwiedzaja i widza to na zywo, niech oni
powiedza czy tak jest ok
pokoj bardzo zyskal , te zaslony wreszcie nadaly charakter temu pomieszczeniu
popieram przedmówczynie:
zasłony powinny być od ściany do ściany ten karnisz nie jest fajny, może kup
najzwyklejszą żyłkę w w sklepie na I. za 9,90zł, komoda wtedy fajnie będzie się
prezentować na tle zasłony tak jak była na początku, łóżko odsuń od
ściany/zasłony, szafkę spróbuj wystawić zobacz że będzie lżej przy łóżku,
tablica - sorry najwidoczniej nie doczytałam, obrazki niżej i nad łóżkiem (o
kontakt się nie boisz?), pojemnik wg mnie powinien być zielony albo czarny,
stolik z krzesełkiem, jest jakiś taki za bardzo ściśnięty no sama nie wiem
wygląda dziwnie, dywan ok
ja wiem że ten materiał ogólnie się podoba, mnie dawno temu też się podobał ;)))
na łóżko narzuta szydełkowa ciemna zieleń z granatem z zasłon
www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70103085
Będzie miejsce na schowanie wszystkich zabawek, które ściskają się na komodzie.
Jest niższy niż komoda, więc nie będzie wchodził ponad parapet. I między nim a
łóżeczkiem zostanie 30 cm powietrza.
decyzja podjęta spróbuje dokupić elementy rozbudowujące mój karnisz (M twierdzi że tak
sie dai nic nie będzie widać), aby był na cała ściane. jeśli chodzi o ustawienie komody to
zobaczymy jak będzie się prezentować przy rozbudowanym karniszu.
more nie bardzo chciałabym kupowac do Lenkowa większe meble, jeśłi pojawi się drugi
ludź będe musiała się ich pozbywać bo się nie zmieszczą.
na maskotki komodowe planuje takie śmieszne CUŚ co ma robić za półki zaraz przy
drzwiach w ilości sztuk 3 jedna nad drugą na wysokości lenkowo przyjaznej.
wrzucam fotke tego CUSIA co ma robić za półke. co myślicie? na jaki kolor to malnąc?
biały, czerwony (krzesełko będzie czerwone), niebieski, a może macie inną wizje?
Ale się naczytałam Twojego wątku-fajnie piszesz i przyjemnie się czyta :-)
Napisałam na innym wątku adres @ do tej wklejki, ale może tam nie zaglądałaś- podaję
więc tu: dammma@gazeta.pl. Z góry dziękuję .
Te zasłony i dywan fajnie wyglądają i takie ustawienie szafy chyba lepsze, bo daje Wam
więcej przestrzeni. Z tą szybką i materiałem- pomysł betibb-mogłoby być fajnie, ale
rozumiem, że nie chcesz. Pomysł zastąpienia komody np expeditem też fajny. JAkoś się
nie mogę przekonać do tych uchwytów w komodzie :-(. Swoją drogą, to niezłe masz
przeboje z tym pokojem, ale podziwiam Cię za wytrwałość. Ja po paru dniach ślęczenia
nad różnymi inspiracjami nie wiem już co do czego pasuje.:-):-) i jakie kolory wybrać do
pokoju dzieci a zdecydować coś muszę, bo bez tego nijak nie pomaluję-ehh. Ciągle te
dylematy-pocieszam się, że nie jestem sama. Pozdrawiam
z ciekawości zapytam:
czy Lenka bawi się pluszakami czy jest to Twoje pobożne życzenie? Pytam bo mój
młody omijał je łukiem, a ja oczywiście ustawiałam na półkach w ramach zbierania
kurzu ;)) Może nie ma sensu półeczka i ustawianie ich na komodzie, bardzo Cię
please nie zagrać "niezbędnikami" tego pokoju bo zaczyna fajnie wyglądać
dammo ciesze się że udało Ci się przebrnąć przez cały wątek i że Ci się spodobał.
urządzanie jest cięzkie ale nikt nie mówił że będzie łatwo. podziel je sobie na etapy bo
odrazu całości ogarnąc się nie da.
13ko młoda maskotek ma malutko skutecznie je neutralizuje, wymieniam podmieniam,
najgorsze sa niechciane prezenty zwykły tandetny pluszyk i nastepny miś lub
słonik.....koszmar. ma pare które lubi, takie które umie nazwac kotek, słonik, 1 miś, piesek
i tyle.
co do półek to docelowo chce je zaaranżowac w taki sposób ja na fotce
Jesteś w błędzie:) Bardzo fajna. W ogóle się nie zastanawiaj, zwłaszcza jeśli w
atrakcyjnej cenie. Może link cię przekona:
www.nietylkodzieciaki.pl/tag/narzuta
Ślicznie !!! Jestem pod dużym wrażeniem. Nie za słodko (chociaż słodko) bez
naćkania ozdóbek, kilka elementów i oryginalnych- szafa, narzuta i jednokolorowy
dywan ( rzadkość w dziecięcych pokojach) Pozdrawiam.
> znalazłam taka narzute niedrogo ale do Lenkowa chyba za pstrokata czy jestem w
> błędzie?
Nie jest pstrokata, wręcz wygląda na spraną ;). Pozakwadratami ma niewiele
wspólnego z tą skandynawską.
A tak serio, nie te klimaty. Sądzę, że metodiw zrobiłaby znacznie ładniejszą
narzutę w podobne kwadraty, ale w 2 kolory z zasłon + domunujący szary z
dywanika. Uderz do niej ;).
Dla mnie ten pled to taki misz-masz kolorystyczny-pamiętaj, że masz dominujące zasłony,
które tak chciałaś i teraz musisz przystopować z kolorami :-)
Pokój przeszedł duże zmiany na plus, ale najmniej podoba mi się ten wiklinowy regał i
komódki. Jeśli masz jeszcze trochę kasy, to ja bym to wywaliła i zainwestowała w prosty
stolik do tego krzesełka i niski regalik na zabawki. Narzuta na kanapiszcze, ładne
poduchy, półeczka na książki-możesz ją wtedy dać nad tym regałem czy stolikiem i masz z
głowy :-). Kolory czerp z zasłon :-)
No ale czy wszystko musi do siebie tak idealnie pasować? Czy nie może być w
pokoju dziecka choć trochę przypadkowych (pozornie) przedmiotów? Nasze
mieszkania to różni od zachodnich inspiracji (pomijając fakt, że na zachodzie
jest możliwość kupienia za grosze NAPRAWDĘ szałowych używanych mebli i dodatków
) że my meblujemy takimi solennymi kompletami- zestawami . Mało jest w naszych
wnętrzach życia, zabawy, miłej codzienności.
Nuda. A u nich- i miejsce na suszone kwiaty się znajdzie, i na jakieś miłe
starocie, i na jakiś stylistyczny żart. Widać ŻYCIE.
> kup drugi komplet zasłon gładkich pasujących do narzuty i drugą narzutę pasując
> ą do
> aktualnych zasłon :)
Ta opcja jest bliższa memu sercu również, tumoi :)
Wklejam zestawienie tych zasłon i narzuty, i dla mnie - choć daleka jestem od
urządzania sterylnych i słodziutkich pokoi dla dzieci - totalnie nie gra.
> tumoi napisała:
>
> > kup drugi komplet zasłon gładkich pasujących do narzuty i drugą narzutę p
> asując
> > ą do
> > aktualnych zasłon :)
>
> Ta opcja jest bliższa memu sercu również, tumoi :)
Mojemu też.
--
"Jesteś tym, na czym siedzisz." (Gregory House)
no fajnie że ta opcja jest tak bliska Waszym sercom ale te serducha krzyczą że nowe
zasłony w jakim kolorze?
--
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Meto uderzam do Ciebie :) nie miałabyś ochoty stworzyć takiej narzuty dla Lenki, takiej
pasującej na łóżeczko 70x140? no i za taką sume żebym nie poszła z torbami. najbardziej
podobają mi się takie z czarnym kolorem :)
--
Niezdecydowanie to największa choroba.
> Meto uderzam do Ciebie :) nie miałabyś ochoty stworzyć takiej narzuty dla Lenki
> , takiej
> pasującej na łóżeczko 70x140? no i za taką sume żebym nie poszła z torbami. naj
> bardziej
> podobają mi się takie z czarnym kolorem :)
BM, naprawdę byłoby fanie dać narzucie ciemno szare tło, tak jak w dywaniku. A
reszta do kolorów woli:) I wtedy zasłonki w delikatne kwadraty, albo gładkie.
Metodiw robi takie cudeńka, że ta wyblakła narzuta się przy nich wysiada. Serio.
Poza tym możesz ją podszyć polarem, żeby się nie rozciągała w praniu i mogła
słuzyć też za kocyk.
Nie ma szans :(
Zrobiłam dla Anielki poduszkę do krzesełka do karmienia i zaczęłam z tej samej
włóczki robić kwadraciki na narzutę... Odkąd mała zaczęła raczkować, nie miałam
szydełka w ręku! Nie wiem, czy kiedyś doczeka się tej narzuty, a Lenka to chyba
dla własnych wnucząt by miała :) Szukaj na Allegro albo rób sama :)
Zasłony w takim wypadku najlepiej białe lub, jak to nazywa Ikea, w kolorze
naturalnym.
--
Skoro taka jesteś pewna swego gustu - załóż swój wątek. - by womysia
Nie chodzi tu o żadną sterylność, bo w pokoju dziecka chyba się nie da, tylko o
odpowiedni dobór mebli i zabawek. Jeśli meble są "z duszą", to warto je odnawiać, jeśli
nie, to dałabym sobie spokój, bo inaczej i tak z niego nic ładnego nie będzie, chyba, że
nie mamy kasy i musimy bazować na tym co mamy. Jeżeli one dla Was takie są, to ok :-)
I mojemu sercu też :-)
Wbrew pozorom, to nie jest łatwe :-) - może na zasłonach powtórzysz kolor dywanu- na
tych kolorowych tez jest taki niebieski. Tylko, czy nie będzie za ciemno-zrób wizualkę-
powinny fajnie odbijać od ścian.
Albo może te kolorowe przesuń pod ściany a od środka jakieś jasne, np białe-sama nie
wiem-oporóbuj najlepiej wklejkami i pokaż.
> Nie chodzi tu o żadną sterylność, bo w pokoju dziecka chyba się nie da, tylko o
>
> odpowiedni dobór mebli i zabawek. Jeśli meble są "z duszą", to warto je odnawia
> ć, jeśli
> nie, to dałabym sobie spokój, bo inaczej i tak z niego nic ładnego nie będzie,
> chyba, że
> nie mamy kasy i musimy bazować na tym co mamy. Jeżeli one dla Was takie są, to
> ok :-)
Damna, ja się zgadzam z tobą w 100%.
Ten odpowiedni dobór mebli oznacza dla mnie, że blaty komód czy szafek nie
stanowią miejsca, gdzie upycha się zabawki. Żeby dziecko nauczyło się porządku i
sprzątało po sobie, musi mieć dobrze zorganizowaną przestrzeń, tak jak i my,
dorośli :) Inaczej gubi się i powiela nasze nawyki upychania.
Yellow, to właśnie to!, co miałam na myśli, ale z ciemnoszarym tłem. Extra.
Podoba mi się też ta 13tki z drugiej wklejki, pastelowa, ale bez kwiatków do
obecnych zasłon. Może bym trochę kolorki zmodyfikowała ;).
13ko piękne :)
yellow ta Twoja jest idealna, taka sobie wymarzyłam, ewentualnie może być ciemny grafit
(jak dywan) zamiast czarnego.
mowiecie sama mam zrobić? ale jak to się robi od czego trzeba zacząć i gdzie można się
nauczyć????
--
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
bigmama647 napisała:
ale jak to się robi od czego trzeba zacząć i gdzie mo
> żna się
> nauczyć????
Zależy, czy w ogóle umiesz robić na szydełku, bo mnie to i mama, i babcia, i w
podstawówce uczyli :)
A ten wzór podpatrzyłam właśnie na zbliżeniu pokazanym kiedyś przez 13tkę :D
--
Skoro taka jesteś pewna swego gustu - załóż swój wątek. - by womysia
more dzięki za link, cos mi sie poprzypominało :)
jak byłam mała miałm 6-7lat moja babcia uczyła mnie conieco na szydełku łańcuszek,
słupki półsłupki, ech kiedy to było. niestety nic więcej bo sama już nie pamiętała
13ko będe wdzięczna :) byłoby super gdybyś podała mi instrukcje zrobienia takiego
pojedynczego kwadratu, chciałabym uzyskac taki wzór jak z fotki yellow, ale będzie czad
mój M. padnie jak mnie z szydełkiem zobaczy.
--
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
zrobienie kwadratów nie jest wielkim problemem, te dwie poduszki zrobiłam w jedną z
sobót - ale włoczka gruba i szydełko stosunkowo grube :) Ważne aby włóćzka była tego
samego gatunku - inaczej po praniu każdy z kwadratów może uzyskac inną wielkość.
no faktycznie skomplikowanie to wygląda dla takiego laika jak ja.
--
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
13-widziałam, że odnawiasz meble-ja też o tym myślę i też mam sosnowe. Jeśli będziesz
chciała, to wejdź proszę na mój wątek, to pogadamy ( bo nie chciałabym tutaj się wcinać :-
))
fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,122023819.html
BM, wg mnie lepiej. Jeszcze bym odrobinkę przesunęła szafkę i łóżeczko w stronę
szafy, żeby szafka nie była tak wciśnięta. Albo może dać ją od strony szafy?
cieszę się że ten dzień ma się ku końcowi, ledwo żyję. Nie wiem jak będzie jutro
więc tutorial odkładam na najbliższy wolny termin. BM wybacz ale palcem do tyłka
dziś sobie nie trafiam, a co tu o szydełku marzyć. A nuż dam radę jutro jak nie
to w weekend
pozdrawiam
13ka
ps
mnie się też takie ustawienie bardziej podoba, co robisz z pościelą Lanki? przy
oknie zamiast tej szafki powinna stać skrzynia pościelowa właśnie ;))
--
tu bloguję 13ka.blogspot.com/
tu haruję www.13ka.com.pl/
zmierzyłam odrazu bo młoda jeszcze daje czadu.
mała komoda:7cm
duża komoda: 2x10cm, reszta 18cm
a czemu o to pytasz?
--
Niezdecydowanie to największa choroba.
te uchwyty robił mój M. z listweki. ja ciągle mam w planach pomalowanie ich na różne
kolory, tylko nie wiem na jakie :)
moze coś podrzucicie?
na temat lampy nadal cisza... jest az tak źle? lena jest zachwycona że sama może
zapalać światło.
zostawiałm na noc ostatnie ustawienie no i chwila prawdy czy rano Lenka będzie z
guzem???
--
Głupota nie zwalnia od myślenia.
Ostatnie ustawienie jest chyba najlepsze.
Co do lampy - może to nie szczyt marzeń, ale lepiej wygląda tu niż w większym
pokoju. Moze jej jeszcze szyję powyginaj fantazyjnie, żeby była niżej i bardziej
nad stolikiem? A jak się dziecko cieszy, że takie samodzielne, to już coś :)
--
Skoro taka jesteś pewna swego gustu - załóż swój wątek. - by womysia
te uchwyty jakieś takie cukierkowate sa a moja Lena to twarda baba :P
najpierw chciałabym pomalować te moje, poradźcie na jakie kolory.... myślałam o mocnym
czerwonym i o mocnym niebieskiem i te kolory bardziej rozbielone, co sądzicie? no i jaką
kolejność zastosować? jutro z młoda potestjemy jak nam się co nagrzewa :)
--
Głupota nie zwalnia od myślenia.
Masz uchwyty za grosze i takie, jak chciałaś. Maluj i będzie fajnie :)
Jakby się udało zrobić ten karnisz na całą szerokość, byłoby jeszcze lepiej.
Jeżeli to jest szyna sufitowa, wystarczy kupić kawałek takiej samej. Trochę
trzeba uwazać z przesuwaniem na złączeniu, ale daje radę.
--
ZRESZTĄ to nie Z RESZTĄ :)
pewie, że pomaluje :)
ten karnisz to szyna sufitowa. wiem że można go złączyc z kilku kawałków tylko nie wiem
czy takie dostane. ten obecny był kupowany jeszcze prze Ome mojego M. niewiadomo
gdzie i nikt nie pamięta kiedy to było. bede musiała tylko wymienić przednią listwe
maskjujaca żeby nie było widac łączęń. mam nadzieje, że w poniedziałek uda mi się
zakupić brakujące elementy karnisza i farby :)
--
Niezdecydowanie to największa choroba.
Tak sobie podglądam zmiany u Ciebie :-)
Ostatnio myślałam o tych zasłonach, że może dać szeroki biały pas od wew a granatowy
na zew nasłon, ale cały czas jakoś miałam wrażenie, że dywan jest niebieski a on jest
raczej szary.
A krzesełko i łóżko będziesz też malowała, czy zostawiasz takie?
Tak, jak powiedziała meto może uda się ją trochę obniżyć. Możesz też jej używać czytając
córci w łóżku i przenosić ją, tam gdzie była komoda mała-między łóżkiem a zasłoną.
Ustawienie tej komody z przodu jest lepsze niż wciśnięcie jej w ten kąt, tylko żeby małej
nie wiało od okna.
Dobrze, że zamieniłaś kanapę na łóżko-zdrowiej i ładniej.
Ja pościele ładnie składam na łóżku i przykrywam narzutą i jest ok.
A z tymi uchwytami fajnie byłoby coś zrobić- nie ujmując nic M :-)
Jeszcze fajna narzuta. A co wymyśliłaś z tymi półeczkami na książki? Będziesz robiła czy
zrezygnowałaś?
> Tak sobie podglądam zmiany u Ciebie :-)
> Ostatnio myślałam o tych zasłonach, że może dać szeroki biały pas od wew a gran
> atowy
> na zew nasłon, ale cały czas jakoś miałam wrażenie, że dywan jest niebieski a o
> n jest
> raczej szary.
dywan jest szry, grafitowy.
> A krzesełko i łóżko będziesz też malowała, czy zostawiasz takie?
krzesełko będzie czerwone, łóżeczko zostaje.
> Tak, jak powiedziała meto może uda się ją trochę obniżyć. Możesz też jej używać
> czytając
> córci w łóżku i przenosić ją, tam gdzie była komoda mała-między łóżkiem a zasło
> ną.
> Ustawienie tej komody z przodu jest lepsze niż wciśnięcie jej w ten kąt, tylko
> żeby małej
> nie wiało od okna.
nie chodziło o wianie od okna tylko o spadanie z łóżka.
> Dobrze, że zamieniłaś kanapę na łóżko-zdrowiej i ładniej.
> Ja pościele ładnie składam na łóżku i przykrywam narzutą i jest ok.
przy mojej Lence to nierealne, wszystko wypatroszy i będzie lale i misie przykrywać.
> A z tymi uchwytami fajnie byłoby coś zrobić- nie ujmując nic M :-)
M. zrobił dokładnie takie uchywty o jakie go poprosiłam. chciałam żeby były długie, bo
wcześniejsze dwie gałki doprowadzały mnie do sząłu, zawsze były mi potrzebne dwie
kończyny górne do otwarcia szuflady. jednocześnie uchwyty te były bardzo ekonomiczne
koszt listewki z której powstało 8sztuk to chyba 15zł.
> Jeszcze fajna narzuta.
jak wyprodukuje to będzie śliczna :P
>A co wymyśliłaś z tymi półeczkami na książki? Będziesz r
> obiła czy
> zrezygnowałaś?
półeczki na książeczki będą na 1000% tylko jeszcze nie wiem jakie i kiedy.
tu są pod kolor, ale takie śmieszne i nie wiem, jaki będzie efekt :-)
www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80153664
na 8 obrazku od dołu są na komodzie różne gałeczki-zwierzątka, może taki pomysł-tylko z
inną pod kolor Twojego pokoju serią, choć takie zwierzątka pewnie by się dziecku
podobały:
Fajne te uchwyty z Ikei :). Prościutkie i bezpretensjonalne. Ja bym na nie
postawiła, bo i tak w pokoju dużo się dzieje, a będzie się działo więcej :).
zwierzatka nie bo będzie wszystko otwierać chcąc je zabrać.
te ikeowe mi się podobają, ale nie wiem czy pragne gałek w tej wielkiej komodzie.
najpierw spróbuje włsnych sił w malowaniu
--
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
to maluj-zobaczymy, jak wyjdzie, ale ja bym wzięła kolory, które już masz w pokoju, żeby
fajnie współgrały. Dlaczego mówisz, że Ci nie starczy-przecież niegdzie nie brakuje
uchwytów?