choć forum regularnie czytam, moje wnętrza na razie się tu nieczęsto pojawiały.
Mieszkamy już 3 lata, ale niestety ciągle jest sporo rozwiązań, które miały być "na
chwilę". Postanowiłam w te wakacje wypowiedzieć wojnę prowizorce. Hol, który był jakiś
czas temu na forum (fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,121696327,122405041.html) ,
wciąż czeka na lustro - które zostało zakupione ale czeka na transport z Niemiec...
Na kolejny rzut idą łazienki.
Łazienka nr 1 - na parterze, wejście z holu. Ma dziwny kształt - cześć jest pod ciagiem ze
schodami, prysznic w małej wnęce (z drzwiami, które są efektem niedogadania miedzy
mną a firmą, póki co z nimi muszę żyć). Na razie łazienka jest biało-szara (baaardzo jasny
szary), miała oryginalnie pozostać taka monochrmatyczna, ale zastanawiam się czy nie
dać jej intensywniejszych kolorków. Pomysły:
- ściany na chmurny niebieski kolor, wteyd dodatki pozostają takie monochromatyczne
- LUB dodatki w zdecydowanym kolorze, np. amarant, albo może delikatniej - lawenda?
Brakuje mi ciagle lampy wiszącej - w planach miała być ta, która aktualnie wisi w holu,
czyli taka:
kinkiety mam tez od nordala, model ktory masz odeslalam i wzielam mniejsze, ale
kolor maja ten sam
ja do nich dalam lampe z magnolia living
www.magnolialiving.dk/product.asp?product=61
o czyms takim myslalas?
--
"tak jak siano ma się suszyć na grabiach, tak dziecko ma rosnąć na rękach" by
prababcia Luśki
donkaczka, nordala mniejsze kinkiety mam w sypialni, ten sam kształt klosza ale są "bliżej
ściany". Teraz trochę żałuję że wybrałam akurat ten kształt ale zamiawiałam przez
szwagra ze sklepu w Niemczech wiec nie bardzo miałam jak zwrócić/wymienić. Teraz
wybrałabym może te o kształcie wiaderka. Twoja zlinkowana lampa też mi się widzi -
byłoby wtedy chyba bardziej pałacowo.
Inne pomysły na lampy sufitowe:
- "kryształkowo" - plafon Nice z Lamp Gustaf, jak w linku poniżej:
A co do drzwi do prysznica - byłam przekonana że zamawiałam przeroczyste.... ale
okazalo się że zacmienie umysłowe miałam i zamówiłam jednak matowe, czego do dziś
przeboleć nie mogę, no ale cóź...
farba w przedpokoju to tikurilka z mieszalnika, jasno szara, nie wiem czy jeszcze mam
jakąś puszkę z nr w garażu - poszukam
Własnie o tych z Nordala też myslałam. Tylko, że jak już coś z Nordala zamawiam, to
przez sklep w Niemczech przez szwagra, a to trwa.... no i nie wiem, czy z tego typu lamp
strumień światła nie będzie zbyt skierowany w dół, i czy przez to nie będzie za ciemno w
łazience?
Czy Twoje kinkiety to te które masz w galerii opisane jako lampe_8? Właśnie tych nie
wybrałam i teraz trochę żałuję, mam w sypialni również regulowane ale z tym bardziej
fikuśnym abażurem.
A mogę zapytać skąd żyrandol do salonu jaki maz w galerii w albumie "Inspiracje i
dodatki"?
W ogóle to mnie w oczy kłuje ta pusta ściana widoczna na wprost od wejścia - myślę o
jakiś obrazkach łazienkowych w stylu retro, ale sama nie wim czy to dobry kierunek, czy
nie zbyt dosłowne?
a czemu trwa? przesylki w niemczech ida szybko, do polski tez, dluzej niz
tydzien-10 dni nie powinno
ze swiatlo bedzie w dol to wiecej niz pewne, kwestia na jakiej wysokosci
powiesisz tez lampe, takiego typu lampe mam tylko u dzieci w pokoju
mojego kinkietu nie ma w galerii (zapomnialam, ze wszyscy sobie tu zagladaja
:D), to taki zupelnie malutki model, zaraz poszukam w necie
zyrandol jest z laury ashley, dosc cyklicznie na promocjach
sztuka tak, czy lazienkowa? niekoniecznie chyba, sama szukam do swojej lazienki
czegos na sciane, chodzila za mna Lempicka, ale bez przekonania
--
"tak jak siano ma się suszyć na grabiach, tak dziecko ma rosnąć na rękach" by
prababcia Luśki
Ano trwa bo zamawiam przez sklep w Dreźnie, który jest tylko przedstawicielem, sklep
zamawia bezposrednio w Nordalu, tutaj trwa 2-4 tyg. ściągnięcie towaru. A pitem czekam
aż szwagier będzie jechał slużbowo w tamte strony i mi odbierze :) np. zamówionego na
początku kwietnia lustra jeszcze ciagle nie mam... ale widzę że jest już więcej polskich
dystrybutorów, może bezpośrednio przez nich będzie można coś z katalogu zamówić.
Oryginalnie w zamyśle ściany miały mieć intensywny kolor, ale przed przeprowadzką nie
zdecydowałam jaki, i tak juz zostało - teraz mi się ściany w bieli podobają i raczej nie chcę
tego zmieniać.
Tutaj również nie mam lampy sufitowej, myślę o plafonie, ale moze takim
bardziej "salonowym". Bardzo podobała mi się lampa "wstążkowa" pokazywana kiedyś
przez womysię, ale nie jestem pewna czy do istniejących kinkietów pasuje, no i ta cena
trochę chyba trochę za wysoka jak na lampę łazienkową...
Poza tym myślę od dłuższego czasu o czymś na ścianę nad wanną - chcialabym coś raczej
nie kolorowego, np. obrazy w sepii lub szkice, w grubych drewnianych ramach, chyba o
tematyce wodnej. Albo zdjęcia rodzinne - też w sepii. Dobry kierunek?
Womysiu faktycznie, widzę ze 2 razy ten sam link przez nieuwagę wkleiłam, przepraszam.
Chodziło mi dokładnie o tę kremową co wkleiłaś. Droga trochę no i pewnie kurz się na niej
zbiera, ale podoba mi się.
świecznik - kupiony w sklepie z ceramiką Villerory&Boch we Wrocławiu w Galerii
Dominikańkiej jakieś 2-3 lata temu
ostatnio dumałam jeszcze nad taką - jest calutka ze szkła i dostępna także biała - 45 cm
średnicy na dwie żarówki. niestety tania też nie jest, 1,500 zł...
--
'kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi
roznieca się ogień i opala dom' - jonathan carroll
> iwwik,
>
> ostatnio dumałam jeszcze nad taką - jest calutka ze szkła i dostępna także biał
> a - 45 cm
> średnicy na dwie żarówki. niestety tania też nie jest, 1,500 zł...
>
A możesz polecić plafon mniej więcej tej średnicy na 4 żarówki (nie halogeny),
cały szklany, okrągły i w lepszej cenie?
Pytam serio.
--
MNIE się podoba... podoba MI się :)
Ładna, choć cena nieco przeraża :( ale myślisz że to jest dobry kierunek, będzie
pasować? Jak nic w sensowniejszej cenie nie znajdę to moze się złamię, już 3 lata
mieszkam z tym kablem...
łazienka ma ok 6-7 m2, od trzech lat daję radę z jedną żarówką na kablu (obecnie chyba
60W) i światła jest dość. Nad lustrem mam kinkiety z których korzystam przy makijażu.
W sumie to nawet mi miło czytać głos na nie dla tych lamp powyżej - choć z kształtu
podobają mi się, cena faktycznie jak na łazienkę lekko przesadzona. Chciałabym wydać
powiedzmy do 500 zł, chyba ze coś powali mnie na kolana, to będe myśleć.
iwwik, no to jak dajesz radę z 60 W to w ogóle nie ma problemu :-)
i tak, tak drogą lampę byłoby sens kupić do salonu czy jadalni nad stół - gdzie na przykład
zwis efektowny na wysokości oczu nadawałby ton całej dużej przestrzeni. natomiast w
łazienkach, blisko sufitu, to dla mnie marnotrawstwo :-D
reasumując, do łazienki kupiłabym na twoim miejscu jedną z tych dwóch, które wklejam
poniżej. ta gładka jest kremowa (ikea kulla biała i bardziej współczesna) i z PCV, więc
łatwa w utrzymaniu czystości. na 3 żarówki, ale możesz słabe wkręcić - pamiętaj że klosz
hamuje trochę moc światła. 45 cm średnicy i 30 cm od sufitu. koszt około 300 zł.
natomiast ta karbowana to nowe dziecko italuxa, na 2 żarówki i wykonana podobno ze
szkła. nie widziałam jeszcze na żywo niestety... średnica 45 cm i wysokość 17 cm, koszt
około 420 zł.
natomiast to twojego malutkiego WC kupiłabym taki śmieszny plafon z metalu i pseudo
kryształków - będzie zabawnie, a jest tani i nieduży - 32 cm średnicy i 23 cm od sufitu.
kosztuje 300 zł.
--
'kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi
roznieca się ogień i opala dom' - jonathan carroll
niusiku, widzieć widzę, aby móc w razie czego reagować na pomówienia autorstwa
użytkowniczki "metodiw" pod moim adresem i zgłaszać je do moderacji. ale chyba się
niektórym w głowach poprzewracało, żeby oczekiwać - ba, żądać pomocy - po tym jak się
takie obrzydliwe rzeczy pisało pod moim adresem tu na forum tyle razy. ludzie nie przestają
mnie zaskakiwać.
--
'kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi
roznieca się ogień i opala dom' - jonathan carroll
sorki ze sie wtrącam ale uważam ze Womysi należy sie dużo szacunku bo w
przeciwienstwie do nas na tym forum dużo wie i dużo może pomóc.Mało nas tu którzy
znają sie na rzeczy.Womysiu tak trzymaj a jesli ktoś cos tu pisze złego na Twój temat to
się nie przejmuj i olej,widocznie ta osoba ma o sobie wysokie mniemanie;)
Przybyło mi lustro w holu, więc po raz kolejny proszę o pomoc w lampach. Zdjęcia
poniżej.
Do łazienki na górze zdecydowałam się na pokazany plafon cono w kolorze ecru,
czegoś takiego właśnie szukałam. Do łazienki na dół, pracuję nad kryształkami -
jakoś mi tam pasują, ale muszę wpierw męża przekonać. Jak już kupuję lampy, to
może uda się za jednym zamachem wybrać coś do holu. CO wisi obecnie - widać.
Nawet lubię tę lampę, i chyba do lustra nawet pasuje, z tym ze w ferworze
wykończeniowym zaginęła nam cześć przykręcana z gwintem na żarówkę, więc póki co
lampa spełnia funkcję wyłącznie dekoracyjną, nie ma jak wkręcić żarówki. Myślę
więc o wymianie tej lampy. Moje 2 pomysły były takie - bardziej "wtapiające" się
w sufit
Oświetlenie holu muszę jeszcze zgrać z nieistniejącą lampą w wąskim przejściu
między holem a salonem - chciałam tam coś ala listwa, z regulowanym kierunkiem
światła, tak aby można oświetlić mini galerię, której zaczątek widać na zdjęciu
po prawej stronie. Lampa na długość powinna mieć idealnie około 80-100 cm -
znalazłam takie coś:
planetalamp.pl/planet_listwa_2,43,6060.html
podobają mi się także takie bardziej teatralne reflektorki, tylko nie wiem czy
nie będzie już za dużo grzybów w tym barszczu - stąd szukałam maksymalnie
dyskretnej listwy
można kupić w polsce prawie identyczną za około 200 zł, ale dziś nie dam rady podesłać ci
linka, dopiero po niedzieli :-) rok szukałam dostawcy takich opraw, uważam, że są piękne :-)
--
'kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi
roznieca się ogień i opala dom' - jonathan carroll
Potrzebuję także do tego wszystkiego zgrać frony szafy - niewidoczna na zdjęciu, jest
mniej więcej na przeciwko drzwi wejściowych widocznych obok lustra. Pomysły miałam już
różne - lakierowane na biało lub kolor ściany, oklejnone tapetą (np. wzór barokowy lub
pasy), białe listewki... myślę 2 lata i nie umiem się zdecydować, a szafa straszy
widocznymi ciuchami... Z góry dziękuję za wszelkie pomysły :)
Najlepiej wybierz fronty szafy białe matowe, pasować będą do wszystkiego.
co do puf, każdy pasuje, zdecyduj się na najwygodniejszy, dopasowany rozmiarem i
w miarę praktyczny, bo to jednak przedpokój.
Witam, ,
w pełni zgadzam się z metodiw.
A tak przy okazji bardzo proszę podaj namiary na producenta gzymsu/listwy
wykończeniowej pas kafli, którą dałaś w pierwszej zaprezentowanej łazience.
iwiwik! masz piękne locum:) nie wypowiem się co do szczegółów, bo nie jestem specjalistą ,
proszę napisz tylko co masz na podłodze( chodzi mi o firmę) z czego są listwy przypodłogowe
i gdzie kupiłaś tak piękne zasłony do pokoju. Przepraszam za prywatę
ilse, co do listwy wykończeniowej, chyba niewiele pomogę - kupiłam je 3 lata temu w
namiocie wyprzedażowym Cermagu we Wrocławiu po 2 zł za szt, bez opakowania, nie
znam producenta... a szukalam wykończenia do płytek Villeroy, które są poniżej tej listwy -
oryginalne z tej serii nie pasowały mi; przypadek sprawił że te rozmairem się dopasowały
i kolorem.
Agaz - zasłony to popularny sklep na I, miały być przejściowe, ale chwilowo brak weny na
zmianę... na podłodze deski dębowe, ale nie żadne firmowe. Listwy podłogowe
kupowałam w Domarze we Wrocławiu, są jakiejś holenderskiej firmy, zrobione z poli
czegoś tam, można też to znaleźć w necie.
No to pobawiłam się trochę nieudolnie i efekt poniżej. Spodobała mi się czarna
pufa, rozmiarem pasuje i jest otwierana = praktyczna. Ale może jednak zbyt
klocowata? I zastanawiam się czy czerń nie daje zbyt dużego kontrastu, może
grafit byłby lepszy? Tylko do takiej pufy musiałabym pewnie szukać wykonawcy...
Z drugiej strony ta czerń nawiązuje do ramek, które są widoczne, a których
będzie więcej.
Zrobiłam też wklejkę z okrągłą, akurat tutaj jasno szarą - podobają mi się też
białe - tylko czy nie jest za mdło?
Co do koloru - chyba grafit bardziej by mi odpowiadał, ta czerń moze trochę za duży
kontrast daje, ale w sumie trochę mnie kusi. Może jakiś tapicer zrobiłby na zamówienie
taki puf w innym obiciu? NIe miałam do tej pory doświadczenia z żadnym tapicerem - nie
wiem czy trzeba mu dac gotowe "coś" do obicia, czy da się zamówić cały mebel od
zera.... ?
Wiesz co, na Allegro jest milion pięćset sto osiemset pufów. Poszukaj, bo jest
duża szansa, że coś sobie dopasujesz. Zrobią Ci w wybranym kolorze, jaki
będziesz chciała.
iwwik, moim zdaniem czarna lub grafitowa pufa to fajny pomysł - ale raczej radziłabym ci
lekką wizualnie - na przykład taką, no i lustro powinno wisieć na takiej samej wysokości co
ramki.
co do lamp retro - facet który je skręca z podzespołów to taki rzemieślnik starszej daty -
wrzucam parę przykładowych zestawień - generalnie każdy klosz może być plafonierą
blisko sufitu lub lampą wiszącą na sztywnej sztycy metalowej (anglosascy projektanci
nazywają je "schoolhouse lamps". do wyboru jest też kolor metalowych elementów.
dziewczyny, które są zainteresowane - napiszcie do mnie na gazetowego - będę od niego
próbki lamp ściągała - jak połączymy zamówienie będzie taniej :-)
--
'kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi
roznieca się ogień i opala dom' - jonathan carroll
metodiw ma rację w kwesti szafy, do Twojego przedpokoju matowe białe fronty szafy
będą najlepsze. Barokowe tapetynrty szafy jako fo to moim zdaniem za dużo do tego
przedpokoju.
Za to czarny puf podoba mi się bardzo ...no ale ja lubię zestawienie szarości z czarnym,
no i moim zdaniem puf prostokątny zdecydowanie lepszy niż okragły, ale to Tobie ma się
podobać :)
powodzenia w pozbywaniu się prowizorki :)
Womysiu, dziękuję za przykłady z lampami - muszę jednak przyznać, ze oryginalna
inspiracja bardziej mi się podoba, te przykładowe lampy mają jakieś dziwne
klosze... chyba ze znajdzie się coś bardziej przypominającego inspirację? Na
wspólne zamówienie w takim przypadku się piszę.
siedzisko w lżejszej formie tez mi się podoba, początkowo o takim myślałam - czy
to inspiracja czy konkretny model? Nie przesadzę jak napiszę że obejrzałam już
więcej jak setkę różnych opcji i problemem jest wymiar - u mnie szerokość może
być max 80 cm i przy takim wymiarze chciałabym, żeby krawędzie były nie twarde,
tylko tapicerowane - moje dzieci w tej okolicy często ścigają się na jeździkach
i ostre kanty grożą uszkodzeniem dzieci bądź mebla ;) Do tego wizja dodatkowego
schowka mnie kusi. Znalazłam producenta tapicerowanych alkantrą puf na allegro,
kolor można dobrać, ale kształt chyba nie bardzo (pomijam nóżki bo te zrobiłabym
sama osobno):
Szukam dywanu. Zdesperowana jestem już bardzo, gotowa jestem nawet ściągać go
zza oceanu jak będzie trzeba. Chodzi mi o coś takiego jak na załączonych
inspiracjach.
Szukałam po polskich stronach ale bez efektu. Te co znalazłam to w zasadzie w
większości są z USA - tylko jak je ściagnąć tutaj?
Znacie może jeszcze inne strony nawet zagraniczne gdzie podobne dywany znajdę?
Załączam zdjęcie stanu obecnego - akurat fotele po praniu suszyły się na dworze
więc widać trochę więcej podłogi niż zwykle. Czy taki rozmiar dywanu jak obecny
pasuje? Wiem że trochę niesymetrycznie wygląda, ale jest wygodnie, bo z boku
ławy zostaje miejsce do zabawy na podłodze z dziećmi, a na dywanie zawsze
wygodniej niż na gołych dechach.
znalazłam firmę, która posredniczy w zakupach w USA i dostarcza do Polski, więc wizja
zamówienia dywanu zza oceanu jest realna. Potrzebuję pomocy w wyborze. Póki co
oglądam tutaj:
--
This boat that we just built is just fine
And don't try to tell us it's not
The sides and the back are divine -
It's the bottom I guess we forgot...(Shel Silverstein)
Nanuk ten tez juz ogladalam, chodzi mi o to czy to w ogole dobry kierunek do mojego salonu?
przepraszam za brak polskich liter, pierwszy raz pisze z noweg
o telefonu...
Nadal walczę.... Naszukałam się dywanów i lamp po stronach amerykańskich i
zamierzam coś zamówić. Propozycja do holu na dole lampy górnej + tzw. track
lighting oświetlającej wąskie przejście między holem a salonem, a w zasadzie
bardzie ścianę na której będą wyeksponowane fotografie. Trzyma się to kupy?
Którą górną lampę wybrać? Wszystkie pokazane w sumie mi się podobają.
Pomóżcie w wyborze wielkości dywanu. Dostępne są zwykle 8x10 lub 5x8 stóp (ok.
240x300 i 150x240 cm). Aktualnie mam dywan z przyciętej wykładziny, 180 x300 i
chciałam nieco mniejszy, tak aby przednie nogi kanapy nie stały na dywanie tylko
bezpośrednio na podłodze. Ale 150x240 cm wydaje mi się za mały, dywan kończyłby
się mniej więcej równo z szerokością kanapy. Aktualny dywan jest szerszy niż
kanapa i dzięki temu mamy trochę miękkiego miejsca na zabawy na podłodze.
Pasowałby mi rozmiar 6x9, ale jest ciężko coś ładnego w tym rozmiarze znaleźć.
Poradźcie proszę, czy lepiej wziąć większy, czy mniejszy. Większy będzie na
szerokość w stosunku do kanapy mniej więcej taki jak aktualny, tylko bardziej
pod kanapę będę musiała go wsunąć, żeby fotele mogły stać na podłodze (łatwiej
się je przesuwa, co notorycznie dzieci robią. Mały kusi ceną, ale czy nie będzie
sprawiał przykrótkiego wrażenia? Docelowo będziemy wymieniać kanapę i fotele,
tak sobie myślę ze może fotele powinny stać na dywanie, tak jak na załączonym
zdjęciu. A może się jednak mylę i powinny stać na podłodze. Z drugiej strony
wzór na większym dywanie ma większą skalę i zastanawiam się czy te duże wzory na
większym dywanie nie są jednak za duże do mojego salonu? Doradźcie proszę, bo
jak zamówię to już pozamiatane będzie.
Acha, zamówiłam do salonu zasłony z tkaniny Portobello z Dekorii (nie na
szelkach, ale na kołach)
I na koniec - jeszcze jedna strona z pięknymi dywanami - wzięłabym w ciemno
każdy z nich - jeżeli nawet niepasujący, to pewnie nie byłoby problemu ze
sprzedażą ich tutaj. Czemuż ach czemuż nie ma takich dywanów dostępnych w Polsce
(albo ja nie umiem takich znaleźć).
Widze że przebyłaś dokładnie tą samą drogę co ja:).
Miesiąc czy dwa temu wklejałam tutaj dokładnie takie samy dywany, też znalazłam firmę
która robi zakupy w USA w imieniu kientów z Polski, znalazłam nawet dwie firmy, które
robią dywany na zamówienie i dowiedziałam się że nie ma problemu z wykonaniem
takiego wzoru. Cena nawet niezbyt wysoka, tylko o jakość się boję.
Oświetlenie ichniejsze też mi się bardzo podoba i też się boję o podłączenie do naszej
sieci.
A tak w ogóle to od paru miesięcy dość intensywnie inspiruję się tamtejszymi wnętrzami i
jestem w szoku, ile wzorów, kolorów, faktur można zmieścić w jednym pomieszczeniu z
bardzo pozytywnym skutkiem:)
Jeśli tylko uda Ci się sprowadzić cokolwiek z USA, pisz koniecznie o swoich
doświadczeniach!
Clara, no właśnie te klasyczne dywany jakoś do mnie nie przemawiają - nie
przeczę, może i by pasowały, ale nie gadają do mnie. Poza tym stanowczo mówię
nie czerwieni - mam już dość aktualnego czerwonego dywanu, potrzebuję odmiany.
Małe zmiany w salonie - wiszą nowe zasłony. Dobrze mi z odmianą, choć wiem ze
jest to tylko mały fragmencik, ale poczułam świeżość. Zasłony mnie tanio
wyniosły, więc nie muszą być za zawsze, ale póki co niech sobie będą. Dumam
jeszcze czy nie zamówić na zmianę zasłon jeszcze z tego materiału:
cdn.dekoria.pl/image/kjpg/47/47_2/0/800/Land.jpg
Zrobiłam też nowe wklejki z dywanami - jeszcze przy starych zasłonach i
zastanawiam się w którą stronę iść. Szarość trochę się boję, bo chciałabym
wymienić kanapę za rok-dwa właśnie też na szarą i chyba za dużo tego dobrego już
będzie. Brąz nie wiem czy nie zleje się z meblami. Kremowy może docelowo byłby
fajny, ale teraz zleje się z kanapami. Podoba mi się tez biało-czarny z West
Elm, ale chyba byłoby za ciemno. Oczopląsu już dostaję :/
Piękne są te zasłony:) Proponowałam je w jednym z wątków, ale materiał znałam tylko ze
zdjęć na dekorii, dopiero w twoim salonie zobaczyłam jakie są efektowne.
iwwik, pięknie wyglądają te zasłony! gratulacje trafnego wyboru. w tej sytuacji warto aby
dywan delikatnie nawiązał do koloru zasłon - trochę się pogubiłam, które możesz zamówić,
może wrzuć jeszcze raz post z tymi dostępnymi?
--
'kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi
roznieca się ogień i opala dom' - jonathan carroll
Womysiu, generalnie wszystkie, które pokazałam jako wklejki, mogę zamówić - wybór w
USA jest ogromny i dlatego się w tym gubię. Na dysku mam tego jeszcze więcej -
wrzuciłam do galerii w albumie inspiracje - sporo tego więc nie chce już zaśmiecać.
Iwwik, bardzo tam ladnie u Ciebie.
Jezeli jestes w stanie dostac rzeczy z overstock.com to bardzo polecam. Dywany
wprawdzie kupowalam przez www.homedecorators.com ale korzystam z overstock.com
od dawna i jeszcze sie na niczym nie przejecham. A mam spory rozrzut zakupow od
srebrnej lyzeczki z Polski poprzez biezniki na stol z Peru, na samym stole i krzeslach Bog
wie skad skonczywszy :)
Jedno ze zdjec powyzej pochodzi z Pottery Barn. Rowniez bardzo dobre (a czasem nawet
i lepsze) jakosciowo produkty, choc ceny juz duzo mniej atrakcyjne.
Co do przerabiania lamp z amerykanskiego na europejski system, moze sie to okazac
troche klopotliwe, bo trzeba wymienic wszystkie druty a i byc moze to, do czego sie
wkreca zarowke, bo to nie tylko roznica 110 a 220V ale i parametry w calach. Ale skoro
fachowiec nie widzi problemu, to pewnie bedzie w porzadku. Powodzenia!
Mam kilka amerykanskich lamp i nie bylo z nimi zadnego problemu. Nie trzeba wymieniac
kabli, wystarczy kupic nakladki na wtyczki pasujace do naszych gniazd. Nie ma tu
znaczenia prad 110 czy 230. W jednej lampie wymienilam oprawki na zarowki, bo byly
niestandardowe i tyle.
A j sie nie zgodze ze wszystko z USA mozna WLACZYC w Polsce.Trzeba przedewszystkim
dokladnie przeczytac na metce producenta czy jest rozpietosc V 110-220. jesli nie ma
zapomnijcie ze wlaczycie bez spalenia .Owszem aparat fot,komorke czy inny sprzet (i to
nie kazdy) podlaczysz dzieki specjalnej koncowce ale tak jak mowie nie wszystko !
Mieszkam tam od lat i przerobilam troche watpliwosci. pozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa o zasłonach, pierwszy raz zamawiałam coś nie macając tkaniny,
więc tym bardziej się cieszę, że się udało.
Joapio, strona Dekorii prowadzi Cię krok po kroku. Możesz zamówić o standardowej
długości – 260 lub 300 cm, szerokość jest 130 cm i jeżeli zasłony służą głównie do ozdoby,
nie do zasłaniania, więcej wg mnie nie potrzeba. Jak masz niestandardowe mieszkanie,
zamawiasz na wymiar, podając jaka długość i szerokość Cię interesuje (przy czym
szerokość powyżej 130 cm jest zszywana z 2 części). Na długość ja zmierzyłam odległość
od karnisza do podłogi i dodałam 2 cm na te cześć zasłony, która „wystaje” przy zasłonie
na kółkach ponad karnisz. Zrobiłam to trochę na czuja, ale się udało – moje zasłony mają
271 cm. Ciekawa jestem jak tylko jak to wyjdzie po praniu…
Nad dywanem dumam – trochę się boję zamówić, ale z drugiej strony jeżeli ma dotrzeć
przed Świętami, to już najwyższy czas. Ostatnio trafiłam jeszcze na dywany tej firmy – w
Warszawie jest przedstawiciel więc byłoby łatwiej z zakupem – chociaż cenowo jak dodam
przesyłkę i inne koszty, to w sumie i tak wychodzi taniej z USA:
Jaśniutki szary - Tukurilla z mieszalnika. Tak jasny ze dopiero przy łączeniu z sufitem
widać, że sufit jest biały, a ściany nie. Ściany malowane ponad 3 lata temu, jeszcze przed
modą na szarość na ścianach, szukałam jasnego koloru nie beżowego, rozjaśniałam,
rozjaśniałam i zostało to co widać.
Zrobiłam eksperyment - przestawiłam dywan o 90 stopni i rozsunęłam nieco fotele,
- przekonałam się dzięki temu, że jednak chce większy rozmiar dywanu. Czas na
wybór.
Zrobiłam dywanowy rachunek sumienia i uzgodniłam stanowisko z moim portfelem.
Wiele dywanów, które mi się podobają, wychodzą za drogo po uwzględnieniu
przesyłki, cła i VAT. Poza tym nie chcę dywanu cienkiego w stylu kilimu, jakich
jest wiele w amerykańskich sklepach, tylko gruby miękki dywan. Poniżej wklejam
te, które finansowo się nadają i odpowiadają mniej więcej stylowi, dywanów,
jakie mi się spodobały. Największy dylemat jaki mam to kolor - w załączonych
pomysłach są generalnie 3 - szary, jasny sprany niebieski/turkusowy i
beżowy/krem. Podobają mi się aktualnie zestawienia z jasnym turkusowym, ale co
jak zapragnę zmienić zasłony? Zasłony wychodzą taniej niż nowy dywan ;) Szary
byłby uniwersalny, ale czy nie pogryzie się z aktualnymi zasłonami, i czy w
perspektywie roku-dwóch jest szansa zestawić go z szarą kanapą? Czy może kanapą
się nie przejmować na razie, zawsze mogę zamiast szarej zdecydować się na inny
kolor, a nuż gusta mi się zmienią...
Sprawę utrudnia fakt, że w zasadzie żadnego tych dywanów nie znalazłam w
"naturalnym" otoczeniu, poza tymi dwoma (w pierwszym trzeba wejść w galerię i na
końcu jest fragment dywanu w sypialni)
I jeszcze - dwa z nich są w trochę innej technice, splot mają bardziej płaski,
więc pewnie są mniej puchate, ale i tak o nich myślę ze względu na wzór. No i
jest duży wybór kolorów - choć aktualnie widzę, ze są niedostępne (znalazłam na
www.rugsusa.com), nie wiem czy jeszcze będą...
stawiam plusa przy szarym. zielony jest zbyt zobowiązujący a beż - ten kolor
jest trochę passe. a szary - na czasie i do wszystkiego będzie pasował... więc
drogą eliminacji... postawiłabym na szary.
Wygląda mi na to, że większoś z głosujących opowiedziała się za tym, który i dla mnie był
faworytem. Wprawdzie mąż nie jest przekonany, ale popracuję jeszcze na tym. Gorzej, ze
aktualnie nie widzę go na stronie overstocku :( mam nadzieję ze to tylko przejściowe, po
tym jak tyle wysiłku już w to włożyłam...
Surya, kolekcja Goa. Cena standardowo zaporpwa, od prawie 1000 do 1400 $. Na
Overstocku był dostępny po coś koło 650 $, nazwa nie zawiązywała ani do Surya ani do
Goa. O tutaj jest inny rozmiar:
Do ceny trzeba oczywiście dodać przesyłkę, cło i VAT, wiec już nie tak różowo - dokładnie
nie wiem ile by to wyszło (zależy np. od wagi dywanu), ale generalnie szacowałam że nie
wiecej niz drugie tyle ceny. Cło o ile nie pomyliłam sie w sprawdzaniu to 8% (od wartości z
kosztami transportu) + 23% VAT od wartości z cłem. Każdy musi sam ocenić czy warto -
poniewaz nie chciałam iść na kompromis z dywanami, które dostępne są u nas,
zdecydowałam się na potencjalnie wyższa cene niż w Polsce. Ale kwoty 1000$ jako baza
to już nie udźwignę - mam nadzieję ze jednak na overstocku coś się jeszcze pojawi.
Generalnie jak ktoś się nie boi zakupu ciemno, z praktycznie zerową szansą zwrotu przy
tych kosztach transportu to chyba warto - na overstocku jest masa pięknych dywanów i
przypuszczam że nie tylko - ale az się boję zaglądać w inne kategorie ;)
bałabym się chyba tego turkusowego, wygląda na stronie na dość czysty kolor, ma takiej
powierzchni może się opatrzyć. Ale może ten szaro-beżowy?
Wprawdzie kolekcja młodzieżowa Pottery Barn, ale co tam :)
Kurczę no w turkus sumie ładny jest, ale baaardzo zobowiązujący wg mnie. A co jak mi się
zachce na wiosnę lawendy, albo różu? Rozwód mi grozi jak co pół roku będę dywan
zmieniała ;)
A w ogóle to do aktualnego zestawu upatrzyłam sobie jeszcze te poduszki:
turkus z lawenda mówisz,m hmmm... chyba mam zbyt małą wyobraźnię... ale moze jakby
jakas fajna inspiracja wpadła mi w oko, do udałoby sie męża urobić... bo inaczej to czuję
veto w kwestii turkusu