Też jestem na etapie wymiany łóżka. I powiem Ci tak: jeżeli malm tylko w wersji wyższej, z tej
niższej bardzo niewygodnie się wstaje. Ja jednak zdecydowałam się na łóżko tapicerowane -
mam dość siniaków i obijania sobie nóg, poza tym w tapicerowanym możesz mieć pojemnik na
pościel pod całym materacem a nie jakieś tam szuflady, pod którymi zbiera się kurz- do malma
szuflad nie ma, trzeba kombinować z plastikowymi pudełkami.
Nie trzeba wybierać sztucznej skóry - ja zdecyduję się raczej na coś w rodzaju alkantary. Nie
wiem w jakich sklepach byłaś, ale ceny mnie zszokawały. Nam łóżko tapicerowane 180x200 z
pojemnikiem na pościel i materacem lateksowym (!) wycenili w warszawie na 4100
niższej bardzo niewygodnie się wstaje. Ja jednak zdecydowałam się na łóżko tapicerowane -
mam dość siniaków i obijania sobie nóg, poza tym w tapicerowanym możesz mieć pojemnik na
pościel pod całym materacem a nie jakieś tam szuflady, pod którymi zbiera się kurz- do malma
szuflad nie ma, trzeba kombinować z plastikowymi pudełkami.
Nie trzeba wybierać sztucznej skóry - ja zdecyduję się raczej na coś w rodzaju alkantary. Nie
wiem w jakich sklepach byłaś, ale ceny mnie zszokawały. Nam łóżko tapicerowane 180x200 z
pojemnikiem na pościel i materacem lateksowym (!) wycenili w warszawie na 4100