hmm.. a ja właśnie, dosłownie pół godziny temu podjęłam decyzję ostateczną, że
spróbujemy bez okapu. Początkowo go miało nie być, później miał być. Ale przemyślałam
to i tak: albo będę mieć rurę w szafce, co oznacza w praktyce brak szafki, albo bedę mieć
podszafkowy - czyli wystający na ok. 10 cm pod szafką. Spróbujemy bez okapu i
zobaczymy co się będzie działo...
spróbujemy bez okapu. Początkowo go miało nie być, później miał być. Ale przemyślałam
to i tak: albo będę mieć rurę w szafce, co oznacza w praktyce brak szafki, albo bedę mieć
podszafkowy - czyli wystający na ok. 10 cm pod szafką. Spróbujemy bez okapu i
zobaczymy co się będzie działo...