Witajcie.
Remont wnętrza domu ruszył pełną parą.
Pomogłyście mi już znacznie w planach i wizualizacjach.
fotoforum.gazeta.pl/72,2,794,162388533,163024684.html fotoforum.gazeta.pl/72,2,794,163046466,164751826.html
Dach już zrobiliśmy jesienią, wnętrze czekało na godnych fachowców. Na razie
nic ciekawego - kucie i gruz wszędzie. Tym bardziej że postanowiliśmy pogłębić
przyziemie bo wysokość pomieszczeń 2,35 trochę przytłacza. Będzie też wszędzie
podłogówka więc kucie wylewek na 3 kondygnacjach.
Będę wrzucać co ciekawsze foty i prosić o pomoc w razie rozterek. Nie będzie
tu szaleństw wnętrzowych bo mój małż jest mega ciężki i najchętniej zrobił by
wnętrze na wzór i kopię swoich rodziców i dziadków.;( Ale będę walczyć. Jest
sporo pomieszczeń do urządzenia: 3 łazienki, kuchnia, pomieszczenie
gospodarcze, pralnia, biuro, pokój "barowo-imprezowy", salon i 4 sypialnie.
Życzcie mi powodzenia i uchrońcie przed błędami i tandetą. A chętnych
zapraszam do poprzednich wątków, bo rozkład jeszcze ciągle nie jest sprawą
zamkniętą, a szczególnie kuchnia spędza mi sen z powiek...
Na początek burza w przedpokoju i kuchni...
Powodzenia! Wiem z doświadczenia, że oporni mężowie często są potem zadowoleni, że w
niektórych sprawach przychylili się do pomysłów żon - tylko, rzecz jasna, nie wypada im się
otwarcie przyznać :)
Witajcie.
Nie odzywam się, po remont idzie powoli. Trudno niestety o fajnych fachowców w
przyzwoitych cenach z w miarę dostępnymi terminami. ALE udało się zrobić
wszystkie instalacje, w tym ogrzewanie podłogowe na 3 kondygnacjach. Zabieramy
się za wykończenie. Niestety z wielu pomysłów musiałam zrezygnować, ze względu
na koszty. Musimy niestety zrobić wykończenie w wersji ekonomicznej.
Na razie wrzucam fotki najmniejszej łazienki na parterze. Takie same płytki
chcemy dać na korytarz na dole. Na fotka wyglądają trochę za łaciato, ale mam
nadzieję że jakoś będzie. Druga łazienka się robi. Kominek postawiony i
otynkowany. Chyba mu zrobię jakiś taki ciemny kolor, bo fajnie to wygląda. No i
poddasze - zdecydowaliśmy zostawić widoczną konstrukcję dachu, ponieważ jej
zakrycie znacznie obniżyło by to niskie pomieszczenie. Jaki kolor? Myślę, żeby
jednak zdobić te belki na biało. Co myślicie?
I jeszcze - zastanawiamy się nad drzwiami minimax porta. Mamy ich 17 szt, więc
na razie nie zrobimy innych. Będą kiedyś do wymiany. Czy ktoś miał takie drzwi?
Jak się spisują?
Niestety prace idą powoli. Jest ogrom pracy ze ścianami, więc biały montaż
będzie później. Na razie lepsze foto kontrowersyjnej ścianki pod prysznicem.
Widzę że jednym się bardzo podoba, innym wręcz przeciwnie....
Witajcie.
Udało się zmontować kuchnię. Nie jest może bardzo oryginalna, ale mam nadzieję,
że w miarę poprawna. Potrzebuję pomocy w doborze dodatków. Będą jeszcze mało
oryginale stołki do wyspy kremowe ingolf. To taki stan na gorąco -jescze brakuje
listew i kilku pierdół.
1. Na suficie będą oczka świetlne typu "tubka", ale nad wyspą chciałabym jakąś
wypasioną złotą lampę. Najchętniej szklaną (kocham lampy murano). Macie może
jakieś pomysły?
2. Co na okno? Ja stawiam na roletę rzymską, bo głównie muszę osłaniać górną
część okna od sąsiadów. Na parapecie pewnie będą stały jakieś zioła. Ale nie mam
pomysłu na kolor. Biała wydaje mi się za mdła. Chętnie wprowadziłabym jakiś
wzorek, ale chyba nie kolor.
3. Marzą mi się złote dodatki - macie może namiary na jakieś fajnie kuchenne
rzeczy w tym kolorze?
4. Coś fajnego na ścianę przy półwyspie?
Podobają mi się te dwie ostatnie, ale wolałabym coś podwójnego lub potrójnego.
Taka mała pojedyncza lampka wydaje mi się a mała na taką dużą kuchnię.
Co do lodówki - pozwolę się jednak nie zgodzić. Dlaczego miałaby być koło
piekarnika? Co ma dyspenser do piekarnika? Rozważałam ustawienie jej po tamtej
stronie kuchni, ale rodziło by to duże problemy z meblami. Jak widać , kuchnia
to standard ikea. Nie mam pojęcia jak spasować takiego klocka w ciągu mebli -
nie dość, że jest niska, to jeszcze wystaje przed meble. A tak stoi sobie sama,
nie przeszkadza to że wystaje bo to koniec ciągu. Ciąg chyba w miarę logiczny,
bo od lodówki mamy po drodze zlew, płytę indukcyjną i na końcu piekarnik. Nie
musiałam kombinować co nad nią powiesić. Jedynie pewnie będzie bieganie z
podgrzaniem czego z lodówki w mikrofali, ale i tak po drodze muszę zaliczyć
położenie potrawy na talerz, więc do ogarnięcia.\
Co do wyglądu - kupiłam taką nie dlatego, że mam taką dużą rodzinę, ale po
porostu mi się podobała, więc dla mnie jest jak najbardziej "urokliwa".
Wielki klocek koło okna zawsze wygląda przytłaczająco, szczególnie czarny.
Ale już pozamiatane, jak mówią. Ogólnie biorąc, ładna, klasyczna kuchnia. I
pojemna :)
Zrób sobie te złote dodatki, jak modne, czemu nie. Będą ok.
Roletę wolałabym jednak białą.
Doradzałam małe lampy nad blat, bo po prostu widzę tam 2 sztuki...
Jeśli chodzi o lodówkę to nie rozumiem fascynacji... lepiej wyglądałaby side by
side do zabudowy po prostu, bo wprowadzałoby względny spokój... nie zawsze
wszystko, co się podoba można upchnąć do swojego wnętrza, czasem trzeba
wybierać, a najlepiej znaleźć 2w1 czyli to, co się podoba i pasuje
jednocześnie... w każdym razie dyspenser w lodówce, która jest na końcu kuchni
za wyspą przyklejoną do ściany, którą można obejść tylko z jednej strony jest po
prostu nieergonomiczny...
Nam gdzie na razie są żarówki, będą takie punktowe oczka. Praktycznie nad
blatem, 5 sztuk. Dodadkowo oświetlenie pod meblami i listwa led pod parapetem. I
jeszcze lampa wisząca nad wyspą. Raczej nie powinno być ciemno.
Wyspę można obejść od strony jadalni. Jest przyklejona do ściany kominowej. Z
jadali będzie blisko do dyspensera, więc dla mnie to ma sens.
proponowałąm lampy nad blat czyli nad wyspę, tak widziałam spotlighty na
suficie, to bdb, że jest też oświetlenie pod szafkami wiszącymi
co do lodówki to nie zmieniam zdania i dalej uważam, że jest zawalista, ale
przynajmniej dyspenser ma sens o ile ktoś lubi zimną wodę
Staralam sie rozgrysc plan pomieszczen ale nie jestem pewna czy to, co masz wrzucone w
galerii to twoj dom
Rozplanowanie kuchni tez jakos takie nie do końca wedlug mojej logiki,
Mnie się te płyty podobają i łaciate:D.
Tylko do nich na ścianach pasowałby mi jakiś mniejszy format ale to już
musztarda po obiedzie:D.
Belki na biało i ciemny kominek wydają się dobrym pomysłem.
O drzwiach nic nie wiem, więc się nie wypowiem.
Kompromisy, kompromisy - któż ich nie zna, zwłaszcza pod koniec remontu:D
--
________
Odebranie kobiecie prawa do zarządzania domowym budżetem odbieram jak
traktowanie jej jak bezmózga i niewolnika.
by Ad.a6
Podobają mi się płytki ciemne i łaciate:) i kuchnia jest ok, moze i okno trochę pzytłoczone, ale
nie jest źle, będzie wygodnie wyjmować produkty na blat, myć itd
Fajnie się zapowiada, bedę śledzić.
Nasz remont zmierza ku końcowi. W pokojach na poddaszu zostawiliśmy widoczną
konstrukcję dachu, żeby nie obniżać i tak niskich pomieszczeń. Mam nadzieję, że
nie ma efektu "harcówki" ja to mawia mój małż, tak jak to było wyjściowo przed
remontem.
Widzę, że forum powoli pustoszeje, a my w końcu po przeprowadzce. Wrzucę
efekty... Na pierwszy ogień główna łazienka. Zrobiłam jednak ją po swojemu.
Jestem zadowolona z funkcjonalności. Ciekawa jestem opinii. Proszę o rady w
sprawie lampy (ale w wersji niskobudżetowej) - kompletnie nie mam pomysłu.
gratuluję przeprowadzki, miłego mieszkania w nowym lokum!
Łazienka czysta, schludna... masz tam tyle miejsca do przechowywania, może warto
polikwidować wystawki na wannie, przy bidecie, teraz pozostaje wrażenie
rozgardiaszu:)
co do lampy, może szara? nie potrzebujesz kinkietów? lustra mają podświetlenie?
poszukaj też ciekawszych wieszaków na ręczniki...
jak się sprawdza prysznic w tym miejscu?
centrumswiatla.pl/pl/p/ITALUX-HOOPER-MD-HN8049M-GR-S.NICK-ampa-wiszaca-zarowkazarowki-LED-gratis/47189
Czysto, porządnie, przyjemnie. Ciekawy pomysł a prysznicem bez żadnych osłon.
Ładne płyty na ścianie. Szkoda, że to właśnie na nich wylądował grzejnik. Mam
awersję, do porozkładanych na wierzchu drobiazgów, więc podobnie jak
przedpiśczyni radziłabym pochować, a zostawić tylko pojemniki z mydłem. Co do
lampy, to raczej nie dawałabym zwisającej. Pomyślałabym o niewymyślnej w formie
plafonierze z mocnym światłem.
prysznic jak u mnie na działce - jak ci sie sprawdza? u nas truche za mocno
rozpryskuje woda
ładnie, schludnie...ale:
- nie dla wysokiej szafki z lustrem w łazience (wysrodkowana umywalka byłaby
ładniejsza)
- nie dla nadkibelkowego oltarzyka - zachecam do zbudowania płytkiej szafki
nawet do samego sufitu, takiej zlicowanej ze scianką kibelkową
- nie dla lodówki!
- ja był nie dała rady nie urąbać sobie biodra na wystającym w przejściu blacie!
jak Ty z tym maz?
menisk, kasiek - zapomniałam napisać, że brak jeszcze kabiny prysznicowej. Musi
być zrobiona na wymiar, ale brakło funduszy. Bez kabiny utopiłabym łazienkę w 3
sekundy.
Co do "wystawek" - wiem, że kiepsko wyglądają. Chciałam zrobić foto jak to
wygląda w trakcie normalnego życia, a nie do zdjęcia. Może po prostu nie
jesteśmy zbyt "porządni". Ale jak żyję nie widziałam u nikogo w domu w "realu"
takich gołych i minimalistcznych łazienek jakie są pożądane na forum i
preferowane przez architektów wnętrz. A już na pewno nie w domach gdzie są
dzieci;) W większości rzeczy się z wami zgadzam co źle wygląda. ALE nie stawiam
na pierwszym miejscu wyglądu bo to nie na pokaz ale do mieszkania, więc dla mnie
liczy się funkcjonalność. Jako że zapragnęłam mieć głęboką szafę, to ją mam.
Grzejnik jest tam gdzie jest bo miał być koło prysznica. Umywalki są dwie, bo
taka była potrzeba rodziny, chociaż pewnie lepiej wyglądałaby jedna.
Jak zaczynaliśmy remont to rozpoczęłam współpracę z architektem wnętrz. Niestety
Pan kompletnie nie słuchał czego potrzebujemy - projektował kolejne katalogowe
wnętrza oczywiście z nie biorąc pod uwagę naszego budżetu, naszych potrzeb. A ja
najpierw patrzę czy coś nie jest niebezpieczne dla dzieci, czy dzieci będą mogły
z tego korzystać, czy będzie dla mnie wygodnie i pod ręką, CZY ŁATWO się sprząta
i czy jest w przyzwoitej cenie. Dopiero na końcu patrzę czy to jest modne i ładne.
Chyba już wiem czemu forum pada :)
W zasadzie nie ma potrzeby, kon jaki jest kazdy widzi ....
Ale ...
-.scianka prysznicowa, zre sie z grzejnikiem (lub odwrotnie), gryzie sie z wanna mlotkiem
stukana, zbyt agresywna do calosci
- wanna, z ta rzezbiona mlotkiem struktura bije po oczach
- zabudowa szafkowa, wlaczajac w to lustro na drzwiach szafki
- w zasasdzie uchwyty szafek pod umywalkami sa na reczniki a ta pierdolka recznikowa
niepotrzebna
- wystawka faszeczek koronuje calosc
W zasadzie wszystko co jest w tej lazience bije po oczach
Nie jest najgorzej, ale trochę zabrakło wizji całości i jest za dużo. Less is more!
Przy tej wyrazistej ścianie przy prysznicu płytki przy wannie powinny być
gładkie (wystarczy jeden mocny element ozdobny). Szafki są wciśnięte na styk,
wręcz dopchnięte kolanem, a trzeba było darować sobie słupek (zwłaszcza
lustrzany), szafki z umywalkami wypośrodkować na ścianie (luz koło wanny),
ewentualnie dać szafkę/szafki wiszące nad wc i bidetem, jeśli potrzeba miejsca
na przechowywanie.
Bałagan kosmetyczny drażni bardzo. Jeżeli już musi być tyle tego na brzegu
wanny, to NIC nie usprawiedliwia układania duperelek na półeczce nad
wc/geberitem. Powieś tam sobie obrazek czy plakat, jeśli potrzebujesz ozdoby, bo
miejsce na przechowywanie to raczej masz.
Co do lampy - masz tam jeszcze jakieś inne oświetlenia, bo nie mogę dojrzeć?
Zawsze możesz powiesić jakąś zwykłą białą kulę, jak ma być ekonomicznie.
Tam ma byc tylko oświetlenie górne? Przy szafkach lustrzanych nic? Ja w łazience mam po
prostu nie rzucający sie w oczy plafon z IP 44. Szafki lustrzane mam z oświetleniem
wbudowanym po bokach, ale u ciebie chyba takie nie są?
Zgadzam się z przedmówczyniami, że przy takiej ilości miejsca do przechowywania taka wystawa
kosmetyków jest nieuzasadniona. Szczególnie wody toaletowe poustawiane na półeczce nad WC
wyglądają kuriozalnie. Ja ostatnio zrobiłam remont łazienki i na wierzchu z kosmetyków mam 2
żele pod prysznic (wcześniej jeden, ale doszedł drugi specjalny, bo jeden domownik potrzebuje),
2 dozowniki na mydło w płynie, 2 mydelniczki (bo tez mam dwie umywalki). I tyle. Wreszcie nie
ma efektu wizualnego bałaganu.
Zapomniałam napisać, że podoba mi się wzorzysta ściana, choć faktycznie grzejnik mozna było
nieco przesunąć i dać choćby na bidetem. Zrezygnowałaby tez z glamourowatych płytek na
wannie, na rzecz prostych. Te jakoś nie pasują do reszty.
Kochani - jezeli czegos nie widac do wcale nie znaczy ze tego nie ma. A wiec w
kwestii innego oswietlenia wklejam foto.
Co do grzejnika - nie przyjmuje krytyki. Mógł byc tam gdzie jest lub nad
bidetem. A ponieważ UZYWAM go czasem do suszenia za przeproszeniem brudnych gaci
- stwierdziłam ze winklem i na ciemnej scianie będzie to mniej draznic. Super by
to pewnie wygladało na środku ściany nad bidetem ;)
Sorki za brak znaków ale mosze pisac jedna reka;)