Dziewczyny znowu potrzebuję Waszej pomocy.
Zniszczyłam prasując stół w jadalni już jakiś czas temu i w końcu uzbierałam kasę na
wymianę. Po głowie chodzi mi ten komplet.
Wydaje mi się jednak, że ten stół i styl w jakim jest będzie się gryzł z tapetą. Nie znoszę tej
tapety i chętnie ją przemaluję na biało(jeśli się da bo jest winylowa i odporna na
szorowanie). Potrzebuję Waszego świeżego spojrzenia . Co myślicie? A może macie inny
pomysł na stół i krzesła?
Zamaluję na bank to już postanowione oczywiście na biało. Myślałamo lekkim szarym, ale
parkiet po 4 latach ma taki miodowy odcień i wydaje mi się, że biały będzie lepiej wyglądał.
Oczywiście szukałam czegoś poza Ikea, ale totalna lipa. Nic mi się nie podoba. Chyba, że
macie coś do podesłania? niennte a czy możesz napisać jak stół się sprawuje? Pytam bo
mam blaty też z Ikea i powiem szczerze, że trochę pracy z nimi jest i muszę uważać żeby np.
nie postawić czegoś gorącego itp. czy o ten stół trzeba jakoś specjalnie dbać? I zastanawiam
się czy mi się blat z parkietem nie pogryzie?
Nie rób dziadostwa z malowaniem tapety, bo kiedyś będzie jeszcze gorzej to
zedrzeć i dokopać się do ściany.
Gryźć się nie powinno. Blat sprawuje się dobrze, nie był jeszcze konserwowany w
żaden sposób, ale jest eksploatowany normalnie jak drewniany blat, czyli
podkładki pod gorące naczynia, bez ostrych, rysujących narzędzi.
Dziękuję Wam za porady. Wszystko co piszecie biorę pod uwagę, żeby nie popełnić błędu.
Ruszyłam tyłek za stołem poza Ikea i znalazłam stół firmy PAGED . Podoba mi się bardzo, ale
jak to bywa mam wątpliwości. Pierwsza to czy dobrze dobiorę kolor do parkietu i blatów w
kuchni. Napisałam do firmy czy jest możliwość realizacji indywidualnego zamówienia i
pomalowania nóg na biało, ale wątpię czy się zgodzą. Po drugie co to za firma? Znacie?
Polecacie? Bo cena mnie lekko powala 3890 pln kurczę drogo ?Czy warto tyle zapłacić?
Pojechałam też do IKEA-ten stół który wstawiłam z czarnymi nogami odpada, bo blat to
akacja i jest bardzo mocno usłojony przez co gryzie się z parkietem okrutnie. Więc wchodzi w
grę ten stół, który poleca nienn-baaardzo ładny. Tylko odrobinę za szeroki no i się nie
rozkłada-a ja wolałabym trochę dłuższy. Doradźcie plis bo już sama nie wiem czy Ikea czy ten
Paged Crudo? Wstawiam też stół z Ikea z białymi krzesłami i z szarymi. Wcześniej myślałam o
tych szczebelkowych, ale jak je przystawiłam do stołu to wydały się przy nim strasznie małe!
Naprawdę trudno mi doradzać odnośnie stołu Pagedu (ogólnie to przyzwoita firma),
bo mało go widać na zdjęciu. Trzeba porównać sobie wymiary, wygodę siedzenia,
materiały. Musisz zdecydować sama.
Krzesła też chcesz wymieniać czy zostawiasz te białe, które masz?
Właśnie stół i krzesła znalazły nowego właściciela-Pan przyjechał, zabrał, a my zostaliśmy
bez stołu i krzeseł. Troszkę zaskoczona jestem ... Nienn krzesła też muszę kupić. Pojadę
jeszcze raz obejrzeć ten Paged Crudo i tak jak pisze Tralalumpek sprawdzę czy faktycznie
dobrze się siedzi. Najbardziej boję się czy dobiorę dobry kolor do parkietu. Krzesła oglądałam
w Ikea
myślałam o tych jasno szarych chyba z białymi nogami . Na ściany też jasny szary. Co
myślicie?
Pojechałam wczoraj znowu na drugi koniec Krakowa zobaczyć ten stół-siedzi się
wygodnie. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale te nogi są tak przymocowane, że swobodnie
trzy krzesła z jednej strony stają i osoby siedzące mogą siedzieć wygodnie z
rozkraczonymi nawet nogami :-)) także zamówiłam. Tralalumpku dzięki za zwrócenie uwagi
z tymi nogami bo nie pomyślałam o tym zupełnie, a tak to sprawdziłam i śpię
spokojnie.Udało się, że kolor który mam nadzieję będzie pasował do parkietu był na
magazynie i nie trzeba czekać dwóch miesięcy. Uff... Wybrałam dąb kanadyjski -zobaczymy.
Stół jest cały z litego dębu i ma bardzo prosty system rozkładania. Natomiast krzeseł nie
zamówiłam. Muszę z Wami skonsultować:-)
Myślę o Ikea ponieważ najładniej wyglądają przy tym stole białe krzesła to muszą mieć
ściągane pokrowce no bo jak ??? W Agacie są bardzo fajne w podobnej cenie w szarym
kolorze wrzucam foty Co sądzicie?
Nie mam propozycji, temat wyboru stolu przerabialam i te nogi do siadania w rozkroku tez, stad
moja uwaga
Zesto przy rozsuwanych stolach tematem jest listwa, ktora to „siada“ na udach....ale co tam...
Wstawiam zdjęcia stołu. Pojechałam dzisiaj do Ikea i kupiłam cztery krzesła te które
pokazywałam.Będę mierzyć. Zobaczymy co wyjdzie do Ikea mam 5 minut więc najwyżej
oddam.
Skręciłam krzesła. Muszę przyznać, że siedzi się bardzo wygodnie. Kupiłam białe pokrowce i
szare i na razie cztery krzesła -docelowo ma być 6. To proszę o wypowiedzi jak Wam się to
widzi ?
Tak z perspektywyatrzac to ten bialy stol lepiej pasowal do calosci niz ten obecny
Pomine milczeniem prasowanie na stole....
Przypuszczam jednak ze taniej by bylo blat stolu wymienic niz zbierac na nowy, i dalej sie bede
upierac ze jest to stol kompletnie nieprzystosowany do korzystania z niego (siedzenie w
rozkroku)
Tamta grzeczna ustawka z bialym stolem i krzeslami byla z tej samej bajki w domu a teraz
masz troche „plame“ na wizerunku :)
A ja już nie mogłam patrzeć na ten biały stół ozdobne tralki i w połączeniu z
tą tapetą to za każdym razem szlag mnie trafiał. Siedzi się bardzo wygodnie
NAWET w rozkroku .Pisałam o tym rozkroku bo zrozumiałam że Twoim
zdaniem że zdjęć wychodzi że siedzenie będzie nie wygodne że względu na
rozstaw nóg. Tak nie jest . Jeśli chodzi o wystrój w odniesieniu do reszty
dolnej części domu to wydaje mi się,że po zniknięciu tapety zniknie też
wrażenie jakiejś takiej sielskości. Może się mylę. W każdy razie jeśli chodzi o
wygodę siedzenia krzesła są baaardzo wygodne.Przez zupełny przypadek
pokrycie szare jest prawie identyczne jak kanapy ! Ale białe bardziej mi się
podobają chociaż są zdecydowanie mniej praktyczne.
Czy nowy stół musi zawsze być rozłożony?
Niezbyt ładnie wygląda ta "dziura" z boku po
jego rozłożeniu.
Z pokazanych krzeseł lepsze wydają mi się
szare, ale ja tego typu krzeseł nie lubię.
Krzeseł będzie 6 na stałe i wtedy dziury nie będzie. Tyle nas jest więc dlatego taka długość
stołu- jest jeszcze możliwość wydłużenia go i to był argument, który przeważył nad zakupem
stołu z Ikea. U nas w domu organizowana jest rokrocznie Wigilia i musimy mieć możliwość
rozłożenia stołu. Kupię pokrowce szare i białe i po prostu będę wymieniać. Jak zedrę tapetę
to wstawię zdjęcia oczywiście. Dziękuję jeszcze raz za pomoc!
Jedna z moich córek ma chyba dokładnie ten model krzesła przy biurku. Ja nie jestem fanką
mebli tapicerowanych z IKEA i niestety, to krzesło potwierdza moje spostrzeżenia. Po ok. 2
latach użytkowania wypełnienie oparcia jest jakieś takie wygniecione. Kiedy opieram rękę o
oparcie, to pod tkaniną wyczuwam wgłębienie. A córka wcale tak dużo tego krzesła nie używa. Ja
szukałabym jednak innych krzeseł, czegoś porządniejszego.
Jakby nie patrzeć, to są tanie krzesła, więc trudno się spodziewać, że wytrzymają wieki. Gdyby kupić podobne wyglądem i ceną gdzie indziej, jakość zapewne byłaby zbliżona.
> Jakby nie patrzeć, to są tanie krzesła, więc trudno się spodziewać, że wytrzyma
> ją wieki. Gdyby kupić podobne wyglądem i ceną gdzie indziej, jakość zapewne był
> aby zbliżona.
Nie muszą wieki, ale chyba nie jest na wyrost oczekiwanie, że krzesła nie stracą swoich
właściwości i kształtów po 2 latach? Podobny problem z wygniecioną pianką mam w fotelach z
IKEA, stąd wnoszę, że to może być generalnie problem ich mebli tapicerowanych.
Możliwe, że jednak innej marki, w podobnej cenie, będą lepszej jakości.
Ogólnie bardzo lubię meble z IKEA, i mam ich w domu sporo, więc to nie tak, że piszę
uprzedzona do sklepu.
Kurcie dzięki za opinię-ciekawe czy faktycznie chodzi o te same krzesła. W Ikea są krzesła
Harry łudząco podobne do Henriksdal i faktycznie te Harry maja takie liche te siedziska
mało "puchate"że tak to określę:-) Jeśli chodzi o trwałość tych krzeseł to zobaczymy-gdyby
się coś działo to do tej pory polityka reklamacyjna Ikea mnie nigdy nie zawiodła. A
musiałam korzystać bo mam od nich kuchnię. Po 3 latach używania zaczął mi pękać lakier
na frontach (fronty Bobdyn białe) zgłosiłam i beż żadnego problemu przyjechali Panowie i
zamontowali nowe. Wczoraj to samo zauważyłam na kolejnym froncie, więc znowu muszę
zgłosić. Zdaję sobie sprawę, że nie świadczy to dobrze o jakości ich mebli, ale wczoraj byli
u Nas przyjaciele którzy nie chcieli kupować kuchni w Ikea i zamówili u stolarza. Kuchnia
ma dwa lata blat drewniany dębowy nadaje się do wyrzucenia a stolarz nie odbiera
telefonu...
Miałam też "przygodę reklamacyjną" z firmą ETAP SOFA . Jakość mebli masakryczna
naprawiane 3 razy totalny zlew Klienta, nie docierały tłumaczenia,że sofa po prostu ma złą
konstrukcję i naprawy nie pomogą... dopiero jak ich obsmarowałam na ich stronie na fejsie
to ktoś od nich zainteresował się sprawą. Ile mnie to kosztowało nerwów i czasu nie
wspomnę. Kurczę trochę zboczyłam z tematu, ale chodziło mi o to, że jak coś ma się
zepsuć to wolę aby się zepsuło ze sklepu który ma procedurę reklamacyjną przyjazną dla
Klienta. Mam oczywiście nadzieję, że krzesła się nie zepsują;-) ależ sę rozpisałam sorki
> Kurcie dzięki za opinię-ciekawe czy faktycznie chodzi o te same krzesła. W Ikea
> są krzesła
> Harry łudząco podobne do Henriksdal i faktycznie te Harry maja takie liche te s
> iedziska
To moje to Henriksdal, niestety.
> mało "puchate"że tak to określę:-) Jeśli chodzi o trwałość tych krzeseł to zoba
> czymy-gdyby
> się coś działo to do tej pory polityka reklamacyjna Ikea mnie nigdy nie zawiodł
> a.
A wiesz, że to jest myśl, może zareklamuję to wysiedziane krzesło. Oczywiście, mozna oddać
do tapicera po jakims czasie i dac nowe gąbki, ale to już konkretny wydatek, chyba w sumie
wyższy niz od razu zakup droższych, ale lepszej jakości, krzeseł. Parę lat temu wymieniałam
tapicerkę i od razu gąbki w starych krzesłach w jadalni. Tylko, że robiłam to po prawie 20
latach użytkowania, a nie 2.