Tak jak napisałem wcześniej - dziwi mnie totalny zachwyt na tym wnętrzem...
Jestem bardzo ciekaw, po jakim czasie osoby wyrażające te "och i ach"
ewakuowałyby się stamtąd, gdyby musiały tak mieszkać na stałe??? ;-) Już widzę
te pięknie wypielęgnowane rączki rozpalające ogień po brudną fajerką ;-) To nie
wnętrze "zrobione" na taki styl - to szara rzeczywistość!
Jestem bardzo ciekaw, po jakim czasie osoby wyrażające te "och i ach"
ewakuowałyby się stamtąd, gdyby musiały tak mieszkać na stałe??? ;-) Już widzę
te pięknie wypielęgnowane rączki rozpalające ogień po brudną fajerką ;-) To nie
wnętrze "zrobione" na taki styl - to szara rzeczywistość!