poratujcie - duży pokój

Mieszkam w mieszkanku, które wynajmuję. Jak długo jeszcze tego nie wiem. Z tegoż to
powodu nie chcę ładować dużo kasy w jego naprawianie (a byłoby co poprawiać) i
upiększanie. Inny powód to to, że chcę w niedalekiej przyszłości kupić własne M - więc
siłą rzeczy oszczędzać muszę.
Niestety obrzydło mi dość i chcę cokolwiek w nim pozmieniać. Cokolwiek w tym wypadku
oznacza:
- wystrój okna - firany i zasłony (stolarka jest paskudna, stare grzejniki więc firany
muszą być długie)
- dywan (to co obecnie jest na podłodze przywędrowało tu z konieczności :-). Niestety
podłoga nie odbiega standardem od reszty - to płytki pcv naklejone na goły beton.
- jakieś orazy, grafiki - coś prostego.
Paskudna i niewygodna kanapa oraz mebelki (to stara seria z brw w kolorze miodowej
olchy) - muszą zostać.

Lubię prostotę i raczej stonowane wnętrza. Niestety mieszkanko jest małe i trochę się
robi graciarnia.
Obecnie ściany są w kolorze wanilii ale chcę je pomalować na jaśniejszy - może jakiś
chłodny, jasny beż.

Sama mam problem z wykoncypowaniem czegoś fajnego więc proszę o pomoc tzn.
propozycje kolorów, rodzajów tkanin, obrazów, dywanów itp.
Wszystkie chwyty dozwolone ;-) i za wszystkie z góry pięknie dziękuję.

aha i przepraszam za nienajlepsze zdjęcia.