Moja "pani kos" z przetrąconym skrzydełkiem, zadomowiła się pod cisem i
codziennie dostaje pól jabłka, słonecznik i proso. Też zrobiła się z niej
kuleczka. Zdjęcia jej zrobię i zamieszczę, po naprawie aparatu foto.
mam dylemat, czy dawać kosom jabłka przy tak niskich temperaturach -15 stC-20stC
Tak normalnie pojadałyby sobie teraz zmarznięte przeróżne wysuszone jagody i
nasiona.
Ja swojemu daje jablka. (fotki z dzisiejszego poranka 24 stycznia 2010) Gdzies
wyczytalem, ze jablka to dobry "napoj" dla ptakow. Lepszy od sniegu.
P.SJeszcze kilkanascie lat temu nasze kosy odlatywaly do cieplejszych krajow. Potem
zaczely zimowac, najpierw w miastach a teraz nawet na wsiach.
> mam dylemat, czy dawać kosom jabłka przy tak niskich temperaturach -15 stC-20st
> C
> Tak normalnie pojadałyby sobie teraz zmarznięte przeróżne wysuszone jagody i
> nasiona.
Pogląd, że przemrożone kawałki jabłek szkodzą ptakom, gdyż mogą wywołać
niebezpieczne "stany zapalne przewodu pokarmowego" jest błędny. Na przykład gęsi
bardzo regularnie jadają zamarzniętą trawę, a wiele paszkotów , rudzików i innych zjada
nawet podczas najsilniejszych mrozów tak głęboko przemrożone owoce jagodowe, że
można im bez obaw podawać mrożone jagody.
Powyższe stanowisko podaję za prof. Peterem Bertholdem ("Dokarmianie ptaków"). :)
Kosy stały się niezwykle wygodne. Zauważyłam dzisiaj, że w pierwszej kolejności,
oczywiście, pojadają sobie świeże, niezmrożone jabłka. Pozostałe ćwiartki
częściowo zdziobanych jabłek - nadwyżka z wczorajszego dania, leżą pod cisem i
chyba wyższa temp. sprawi, że kosy się na nie połakomią. Inna sprawa, że przy
temp -25 st. (a dzisiaj może i niżej) wszystko zamarzło na kamień i wcale się
prawdopodobnie nie chce odłupać. A Kos, jak i my, syzyfowej pracy chyba nie
lubi......;))).
> krzysiek133 napisał:
>
> > Moj lobuz ma w nosie owoce kiwi. Myslalem, ze dogodze mu smakolykiem a tu
> klapa
> > : z
> > owocow jablka i rodzynki :)
>
> Kiwi to dla ... nielotów;)
Niedługo i moje kosy zmuszone będą tak poszukiwać jedzenia. Rozleniwiły się, a
konkurencja nie czeka i korzysta. Dzisiaj zjawił się kwiczoł i zmiótł wszystko-
świeże jabłka i te zmrożone. Ale się zdziwią te leniwce jak przylecą - a tu
zastaną pod cisem wyczyszczone w śniegu dołki !;))) Kto późno przylatuje ,ten....
Ta samiczka uwiła sobie gniazdko na.. toalecie pewnego szacownego hotelu położonego
przy lesie. Toaleta na zewnątrz drewniana jak sławojka, wewnątrz kafelki i bieżąca
woda, często uczęszczana. Samiczce nic to nie przeszkadzało.
Z początku kosy nieufnie traktowały karmniki, ale stwierdziły widać że warto do nich się
dostać - bo dobrze zaopatrzone i korzystają całkiem często. A "swoje" jabłka pochłaniają
w duzych ilościach.
Kos. Usiadł sobie na ogrodzeniu Skansenu w Parku Zamkowym
i bacznie nas obserwował, my jego tez.
--
"Piękno podobnie jak mądrość kocha samotnych wielbiciel"
-Oscar Wilde-