Witam. Ja jestem jak bomba gotowa w kazdej chwili do wybuch:-). Na jutro mam
termin porodu (19.12.2004) a moj maluszek w ogole sie nie spieszy na ten swiat.
Zazdroszcze wszystkim mama ktore juz sie doczekaly swoich bobaskow. Wiem ze to
wszystko nie bedzie latwe ale coz... kazdy musi sam sie przekonac :-).
Pozdrowienia dla Was i pociechy.
termin porodu (19.12.2004) a moj maluszek w ogole sie nie spieszy na ten swiat.
Zazdroszcze wszystkim mama ktore juz sie doczekaly swoich bobaskow. Wiem ze to
wszystko nie bedzie latwe ale coz... kazdy musi sam sie przekonac :-).
Pozdrowienia dla Was i pociechy.