horpyna4 napisała:
> Jest to cebulica, a konkretnie cebulica syberyjska, bo ma kwiatki opuszczone w
> dół. Podobna
> nieco do niej cebulica dwulistna ma kwiatki wzniesione do góry.
>
>
>
> A tak w ogóle jest to chwast straszliwy, potwornie się rozsiewa i nie da się og
> raniczyć.
> Zwłaszcza jak ktoś po frajersku (jak ja) posadzi ją na wzniesieniu - nasiona są
> w okrągłych
> torebkach wielkości ziaren grochu i te torebki turlają się na spore odległości.
> Lepiej ją sadzić
> w obniżeniach terenu, wtedy jest szansa na jakieś ograniczenie.
>
>
>
> No i jest to jedna z nielicznych cebulowych bylin, które dobrze rosną w ursynow
> skiej glinie.
Horpyno, wielkie dzięki za odpowiedź na niebieskie zapytanie, skluczylam
cebulicą syberyjską natychmiast :-)
Równie wielkie dzięki za opowieść o okropnie ruchliwych nasionkach i ich
rozsiewaniu sie bezopamiętaniowym :-) Miło z ich strony jednakowoż, ze rosną Ci
w nie idealnej glebie, niechby miały już okazję tego dokonac i w tym roku.. !!!
To co za oknem, ciągle mroźne, osłabia totalnie wszelkie chęci pstrykania
aparatkowego, że o wypatrywaniu wiosny nie wspomnę.... pozdrawiam, ciepło! :-)
--
zima...
majenkowe
Żelazowa Wola, "dzisiaj i wczoraj"
> Jest to cebulica, a konkretnie cebulica syberyjska, bo ma kwiatki opuszczone w
> dół. Podobna
> nieco do niej cebulica dwulistna ma kwiatki wzniesione do góry.
>
>
>
> A tak w ogóle jest to chwast straszliwy, potwornie się rozsiewa i nie da się og
> raniczyć.
> Zwłaszcza jak ktoś po frajersku (jak ja) posadzi ją na wzniesieniu - nasiona są
> w okrągłych
> torebkach wielkości ziaren grochu i te torebki turlają się na spore odległości.
> Lepiej ją sadzić
> w obniżeniach terenu, wtedy jest szansa na jakieś ograniczenie.
>
>
>
> No i jest to jedna z nielicznych cebulowych bylin, które dobrze rosną w ursynow
> skiej glinie.
Horpyno, wielkie dzięki za odpowiedź na niebieskie zapytanie, skluczylam
cebulicą syberyjską natychmiast :-)
Równie wielkie dzięki za opowieść o okropnie ruchliwych nasionkach i ich
rozsiewaniu sie bezopamiętaniowym :-) Miło z ich strony jednakowoż, ze rosną Ci
w nie idealnej glebie, niechby miały już okazję tego dokonac i w tym roku.. !!!
To co za oknem, ciągle mroźne, osłabia totalnie wszelkie chęci pstrykania
aparatkowego, że o wypatrywaniu wiosny nie wspomnę.... pozdrawiam, ciepło! :-)
--
zima...
majenkowe
Żelazowa Wola, "dzisiaj i wczoraj"