Negresko mila,
poniewaz nie lubie kolorystycznego polaczenia rozu z pomaranczem--a autorka watku -
tematycznego poplatania, totez wyewakuuje sie do mojego starega wacicha z
persimonowymi zdjeciami, OK?
Poranek jest przecudny, swiezy i sloneczny ale proza zycia wola.
Jeszcze pije sobie poranna kawe i latam na bosaka, ale zaraz trzeba sunac pod prysznic i
do pracy!
Kiedy wroce porobie zdjecia persimonom--bedzie, mam nadzieje, lepsze swiatlo, bo od
zachodzacego slonca.
Teraz, zeby nie wyjsc z rozowego tematu, posylam bardzo niedoskonale, za to
swiezutkie zdjecia mojego ulubionego 'dzieciecego kocyka', bo taka jest nazwa tej
odmiany roz.
Kuperek i fiolet sa z ogrodniczego. Tam, skad i boze krowki.
No , to do zobaczenia w 'obrazkach'.
Lece.
poniewaz nie lubie kolorystycznego polaczenia rozu z pomaranczem--a autorka watku -
tematycznego poplatania, totez wyewakuuje sie do mojego starega wacicha z
persimonowymi zdjeciami, OK?
Poranek jest przecudny, swiezy i sloneczny ale proza zycia wola.
Jeszcze pije sobie poranna kawe i latam na bosaka, ale zaraz trzeba sunac pod prysznic i
do pracy!
Kiedy wroce porobie zdjecia persimonom--bedzie, mam nadzieje, lepsze swiatlo, bo od
zachodzacego slonca.
Teraz, zeby nie wyjsc z rozowego tematu, posylam bardzo niedoskonale, za to
swiezutkie zdjecia mojego ulubionego 'dzieciecego kocyka', bo taka jest nazwa tej
odmiany roz.
Kuperek i fiolet sa z ogrodniczego. Tam, skad i boze krowki.
No , to do zobaczenia w 'obrazkach'.
Lece.