Kiedy ptaszek siedzi pod sitkiem przykryty tacka reszta juz jest dziecinnie prosta.
Nastepuje ten fantastyczny moment kiedy ptaszek, lekko oszolomiony przychodzi do siebie i
robi fruuuuuuuuuuu.
Zwykle nastepuje to w mgnieniu oka wiec mowy nie ma o zrobieniu zdjecia.
Dwa ostatnie zdjecia to nie jest bohater wielkanocnej przygody bo to bylo jeszcze ptasie
dziecko , a ten, na galazce to dorosly osobnik. Po prostu siedzial sobie i medytowal o
wyzszosci Swiat Wielkanocnych na swietami Bozego Narodzenia.
Albo odwrotnie.;)
Nastepuje ten fantastyczny moment kiedy ptaszek, lekko oszolomiony przychodzi do siebie i
robi fruuuuuuuuuuu.
Zwykle nastepuje to w mgnieniu oka wiec mowy nie ma o zrobieniu zdjecia.
Dwa ostatnie zdjecia to nie jest bohater wielkanocnej przygody bo to bylo jeszcze ptasie
dziecko , a ten, na galazce to dorosly osobnik. Po prostu siedzial sobie i medytowal o
wyzszosci Swiat Wielkanocnych na swietami Bozego Narodzenia.
Albo odwrotnie.;)