Za skrzyżowaniem ul. Partyzantów z 1 maja stoi Dom Polski. W latach 60 i 70 był
to dom mieszkalny, a na jego szczycie od str. 1 maja była budka z piwem. Czemu
ją pamiętam? Bo do dziś pamiętam smak kupowanych tam lizaków. Myślę, że na ten
smak składały się też opary tego piwa. Dalej za budką był, wybrukowany podjazd
wysadzany na brzegu dzikimi różami.
to dom mieszkalny, a na jego szczycie od str. 1 maja była budka z piwem. Czemu
ją pamiętam? Bo do dziś pamiętam smak kupowanych tam lizaków. Myślę, że na ten
smak składały się też opary tego piwa. Dalej za budką był, wybrukowany podjazd
wysadzany na brzegu dzikimi różami.