Masz racje Thiesso, po Twoim poście sama sie sobie dziwię, że nie dałam tych
warzyw nieco pózniej, tez nie lubię ich tak mordowac i wygotowywac z witamin.
Następnym razem dorzucę je godzinę przed końcem gotowania, potrawa będzie miała
dzięki temu mniej paciajowaty wygląd:-)
warzyw nieco pózniej, tez nie lubię ich tak mordowac i wygotowywac z witamin.
Następnym razem dorzucę je godzinę przed końcem gotowania, potrawa będzie miała
dzięki temu mniej paciajowaty wygląd:-)