Zrobiłam po raz nawet nie wiem już który. Ale że miałam mało czasu, ciasto zagniotłam
poprzedniego dnia i całą dobę polezało w lodówce. No i wyszła rewelacja. Wałkowało się
jak bajka, bardzo cieniutko, w piekarniku fajnie puchło i zrobiło się jak francuskie. To są
moje ulubione ciastka, najlepsze jakie jadłam od lat :)
poprzedniego dnia i całą dobę polezało w lodówce. No i wyszła rewelacja. Wałkowało się
jak bajka, bardzo cieniutko, w piekarniku fajnie puchło i zrobiło się jak francuskie. To są
moje ulubione ciastka, najlepsze jakie jadłam od lat :)