ja nigdy nie przykrywam żadnym kocykiem ani niczym; odstawiam sloiki do góry dnem aż
wystygną albo i nie do końca wystygna, zależy ile mam czasu (w róznych miejscach
widywalam opinie, ze wystarczy odwrócic na 5 minut); nigdy tez dżemow nie pasteryzuję
to juz mój trzeci rok z dżemami, i jeszcze mi sie (tfu tfu) nic nie zepsuło
Halberku gratuluję udanej próby:-)
wystygną albo i nie do końca wystygna, zależy ile mam czasu (w róznych miejscach
widywalam opinie, ze wystarczy odwrócic na 5 minut); nigdy tez dżemow nie pasteryzuję
to juz mój trzeci rok z dżemami, i jeszcze mi sie (tfu tfu) nic nie zepsuło
Halberku gratuluję udanej próby:-)