Wydawać by się mogło, że jak na tak popularną w anglosaskim świecie zupę i
przy takiej ilości forumowiczów czasowo przebywających na Wyspach od
butternutsquashowych przepisów i fotopopisów będzie się aż roić. A tymczasem
jest tego niewiele, więc albo ja nie umiem przeszukiwać archiwów, albo dryfuję
niebezpiecznie w stronę żenująco oczywistych recept typu: "Moja pierwsza bułka
z masłem (i serem!)".
Na chłodne wieczory - a takowe nadejdą, nic się bójcie - proponuję słodkawą
odmianę tej zupy, z odrobiną miodu i cynamonem.
Dla (4-6 osób):
* jedna dynia piżmowa średniej wielkości (ok 1-1,5 kg);
* jedna, dwie cebule;
* łyżka masła;
* 2 ząbki czosnku;
* 2 nie za duże marchewki;
* ok 1 litra rosołu (warzywnego lub z kury)
* 1-2 łyżki miodu;
* 1,5 łyżeczki cynamonu;
* sól + sproszkowane chilli do smaku;
* do podawania grzanki cynamonowe.
Dynię obrać, wydrążyć z gniazd nasiennych i pokroić w grubą kostkę. Niekiedy
zaleca się uprzednie podpieczenie całej, ponakłuwanej dyni w piecu, dla
wydobycia ciekawszego aromatu i skrócenia czasu gotowania. Marchewkę obrać i
również zgrubnie pokroić.
Na stopionym maśle podsmażyć cebulę, cynamon i czosnek. Śliczny jest zapach
rozgrzanego w maśle cynamonu. Podsmażkę wrzucić do rondla, dodać dynię,
marchewkę, zalać rosołem i gotować na słabym ogniu aż dynia zmięknie.
Przestudzoną (chyba że ktoś ma żaroodporny blender) zupę zmiksować na gładko,
dosmaczyć miodem, solą i chilli.
Podawać z grzankami przyprószonymi cynamonem.
--
Coito ergo sum! ;o)
Wypowiedź wyróżniona przez użytkowników.
przy takiej ilości forumowiczów czasowo przebywających na Wyspach od
butternutsquashowych przepisów i fotopopisów będzie się aż roić. A tymczasem
jest tego niewiele, więc albo ja nie umiem przeszukiwać archiwów, albo dryfuję
niebezpiecznie w stronę żenująco oczywistych recept typu: "Moja pierwsza bułka
z masłem (i serem!)".
Na chłodne wieczory - a takowe nadejdą, nic się bójcie - proponuję słodkawą
odmianę tej zupy, z odrobiną miodu i cynamonem.
Dla (4-6 osób):
* jedna dynia piżmowa średniej wielkości (ok 1-1,5 kg);
* jedna, dwie cebule;
* łyżka masła;
* 2 ząbki czosnku;
* 2 nie za duże marchewki;
* ok 1 litra rosołu (warzywnego lub z kury)
* 1-2 łyżki miodu;
* 1,5 łyżeczki cynamonu;
* sól + sproszkowane chilli do smaku;
* do podawania grzanki cynamonowe.
Dynię obrać, wydrążyć z gniazd nasiennych i pokroić w grubą kostkę. Niekiedy
zaleca się uprzednie podpieczenie całej, ponakłuwanej dyni w piecu, dla
wydobycia ciekawszego aromatu i skrócenia czasu gotowania. Marchewkę obrać i
również zgrubnie pokroić.
Na stopionym maśle podsmażyć cebulę, cynamon i czosnek. Śliczny jest zapach
rozgrzanego w maśle cynamonu. Podsmażkę wrzucić do rondla, dodać dynię,
marchewkę, zalać rosołem i gotować na słabym ogniu aż dynia zmięknie.
Przestudzoną (chyba że ktoś ma żaroodporny blender) zupę zmiksować na gładko,
dosmaczyć miodem, solą i chilli.
Podawać z grzankami przyprószonymi cynamonem.
--
Coito ergo sum! ;o)
Wypowiedź wyróżniona przez użytkowników.