Jak napisała założycielka - wasaga: "Proponuję pokazać tu różne budowle uzdrowiskowe. Uzdrowiskowe mają
swoją charakterystyczną zabudowę. Domy zdrojowe przypominające często pałace, pawilony
spacerowe, pijalnie wód itp. W niektórych zachowały się stare urządzenia rehabilitacyjne,
jak wanny marmurowe pamiętające jeszcze XIXw gdy jeździło się do wód."
Poprzednie części:
Część I: fotoforum.gazeta.pl/72,2,864,80570520,80570520,1.html
Część II: fotoforum.gazeta.pl/72,2,864,114321819.html
W roku 1892 r. po 50 latach istnienia spłonął w Brzeźnie ekskluzywny dom
kuracyjny (z
40 pokojami, z dużą salą i łazienkami, do których doprowadzono wodę morską).
W 1893 r. zastąpił go zbudowany w innym miejscu, przy obecnej ul. Zdrojowej 2,
istniejący i obecnie dom kuracyjny. Dla osób, które odstraszała zimna woda Bałtyku,
przygotowywano w nim ciepłe kąpiele morskie. Wokół eklektycznego budynku powstał
niewielki ogród, oddzielony od reszty parku wysokim metalowym ogrodzeniem, za
którym
urządzono ścieżki spacerowe i wykwintne klomby. Dawne plantacje leśne poprzecinane
zostały ścieżkami, a między nimi urządzono nieco skromniejsze kwietniki i
żywopłoty.
Wzdłuż tras spacerowych ustawiono ławki i inne elementy architektury ogrodowej,
m.in. 3
altany i muszlę koncertową. Kuracjusze mogli słuchać koncertów i korzystać z
różnych
urządzeń sportowych: kortów tenisowych, boisk do gry w krykieta, a w latach 20. XX
wieku także z pola golfowego. W 1899 Herman Kulling odsprzedał dom kuracyjny (bez
gruntu) Towarzystwu Akcyjnemu Höcherl. Po modernizacji kąpieliska w roku 1900 przed
budynkiem, od strony plaży, na szerokim ziemnym tarasie, urządzono ogródek
kawiarniany, w którym pod 2 regularnymi rzędami formowanych w kule lip ustawiono
meble ogrodowe. Stamtąd szerokimi schodami schodziło się prosto na plażę. www.gedanopedia.pl/gdansk/?title=BRZE%C5%B9NO
Wtedy wyglądał mniej więcej tak:
www.gedanopedia.pl/images/c/c0/Dom_Zdrojowy_w_Brze%C5%BAnie%2C_oko%C5%82o_1900.JPG
... a dziś wygląda tak jak na załączonych obrazkach ...
Jeszcze jedno zbliżenie oraz napotkany na płocie plakat dotyczący rewitalizacji
tegoż Domu Kuracyjnego oraz odbudowy nieistniejącego od wojny Domu Zdrojowego,
mola i hali plażowej.
Dworek Różany (ul. Limanowskiego 6) znajduje się u zbiegu ul. Beniowskiego i promenady.
Ten budynek willowy z wieloboczną wieżyczką od zachodu wyróżnia się ozdobnymi
ażurowymi nadokiennikami i balustradą od strony promenady. Po wojnie mieścił się tu dom
wczasowy Przystań, dziś zaś działa pensjonat z 12 miejscami noclegowymi/ ustka.travel/a1102-wille-i-domy-letniskowe-w-ustce.html
--
Sen o Warszawie Być może ... piosenka o Mazowszu
W 2. połowie lat 30. przy ob. ul Leśnej nr 1 b stanął obiekt flankujący północno-
wschodnie kwartały; jego powstanie można uznać za symboliczne zamknięcie
przedwojennej epoki usteckiego uzdrowiskowo-wypoczynkowej Ustki, już wówczas miasta
(od 1935). Nie była to bowiem willa, lecz monumentalny gmach schroniska dla młodzieży
(Jugedherberge), zaprojektowany w 1938 roku przez szczecińskiego architekta Hansa
Reicherta; robotami budowlanymi kierował znany już miejscowy mistrz Wilhelm Jenssen.
(...) Obecne użytkowanie przez ośrodek wypoczynkowy zmieniło - by tak nazwać -
rozbroiło nieco militarny charakter gmachu. zabytki-ustka.pl/641/
Usytuowany naprzeciw molo Dom Zdrojowy oddany został do użytku w 2009 r. Jest on czwartym
z kolei Domem Zdrojowym postawionym w miejscu wcześniej zbudowanych. Nowy gmach w
dużej mierze nawiązuje architektonicznie do swojego poprzednika zaprojektowanego przez
gdańskiego architekta Carla Webera i uroczyście otwartego 16 czerwca 1910 r. Aktualnie tworzy
on jeden kompleks funkcjonalny z przylegającym do niego hotelem Sheraton.
www.dawnysopot.pl/?content=przewodnikopis&obiekt=domzdrojowy
--
"Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy
dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się
nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z
miejsca. Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie
rzeczy nieuleczalnej." (Ryszard Kapuściński)