Wracając z Polańczyka do Bydgoszczy, wstąpiłam na kilka godzin do Sandomierza.
Dzień był upalny, więc nie miałam za bardzo siły na zwiedzanie, ale miasteczko
bardzo mi się spodobało.
c.d.n.
W dzielnicy Kudowa Czermna przy ul. Stanisława Moniuszki 8 znajduje się Kaplica
Czaszek. Została wybudowana i urządzona w latach 1776–1804 przez księdza Wacława
Tomaszka - proboszcza parafii w Czermnej. Przez 20 lat zbierał szczątki w
rejonie Kudowy, Dusznik i Polanicy, dezynfekował je i impregnował oraz układał w
kaplicy. Spoczywają tam ofiary wojen Śląskich z lat 1740-1742 i 1744-1745 oraz
chorób zakaźnych z XVIII wieku. Ściany i sufit wyłożone są 3 tysiącami czaszek i
kości ludzkich. Pod podłogą spoczywa kolejne 20-30 tysięcy szczątków. Na ścianie
głównej znajduje się niewielki skromny ołtarz z barokowym krucyfiksem, na którym
leżą wybrane czaszki. Wśród piszczeli i czaszek ułożonych warstwami przy
ścianach kaplicy znajdują się dwie drewniane rzeźby aniołów, jeden z trąbką i
napisem łacińskim "Powstańcie z martwych", drugi z wagą i napisem łacińskim
"Pójdźcie pod sąd". Przed wejściem stoi pomnik z trójjęzycznym napisem po
niemiecku, czesku i polsku: "Ofiarom wojen ku upamiętnieniu, a żywym ku
przestrodze 1914".
Kaplica Czaszek to jedyny tego typu obiekt w Polsce i jeden z trzech w Europie.
Wnętrze można zobaczyć wyłącznie z przewodnikiem w grupie przypadkowo zebranych
osób. Niestety we wnętrzu obowiązuje bezwzględny zakaz fotografowania, którego
absolutnie nie rozumiem tym bardziej, że za wejście do kaplicy trzeba zapłacić
bilet wstępu! W takim razie jest to miejsce sakralnej zadumy czy płatna "galeria
zabytków"?
> Wnętrze można zobaczyć wyłącznie z przewodnikiem w grupie przypadkowo zebranych
> osób. Niestety we wnętrzu obowiązuje bezwzględny zakaz fotografowania, którego
> absolutnie nie rozumiem tym bardziej, że za wejście do kaplicy trzeba zapłacić
> bilet wstępu!
No cóż, jakie czasy, takie obyczaje. :( W czasach, gdy tam byłam nie płaciło się za wejście,
wchodziło bez przewodnika i można było fotografować. Jak znajdę chwilę czasu, to
poszukam starych zdjęć i zeskanuję.
PS. Przypuszczam, że i pijalni wód w Kudowie wejście jest teraz płatne.
--
Dyplomata, to ktoś taki, co dwa razy pomyśli zanim nic nie powie.
Podczas sierpniowego urlopu odwiedziłam Błędne Skały na terenie Parku Narodowego
Gór Stołowych. Tworzą one malowniczy skalny labirynt. Wiele skał ma własne
nazwy np. "Skalne Siodło", "Kurza Stopka", "Kasa", "Tunel", "Okręt", "Wielka
Sala", "Furtka". Trasa turystyczna przebiega przez kilkaset metrów długości. W
niektórych miejscach trzeba przeciskać się przez wąskie szczeliny o szerokości
kilkudziesięciu centymetrów. Wysokość korytarzy waha się w granicach 6-8 metrów.
Na terenie Błędnych Skał znajduje się punkt widokowy na platformie o nazwie
"Skalne Czasze". Widać stamtąd m.in. Szczeliniec Wielki i Mały, a przy dobrej
widoczności także Karkonosze. W Błędnych Skałach kręcono film "Opowieści z
Narnii: Książę Kaspian".