Cel naszej podrozy - wedkarska stanica Rodgers Lodge zbudowana na tratwach
niedaleko ujscia fiordu do Pacyfiku. Bliskosc otwaryego oceanu widac po innym
wygladzie lasu w porownaniu do tego pokazanego na poprzednich fotkach. Wiele
drzew jest polamanych albo ogoloconych z galezi przez jesienno-zimowe sztormy.
Nasza lodge oprocz hotelowych pokojow z biezaca woda i lazienka, ma stolowke
domki gdzie zakwaterowana jest obsluga, domek - chlosnie na ryby i oczywiscie
pomosty do cumowania lodzi. Goscie maja tu pelna obsluge a na ryby wyjezdza sie
z przewodnikiem wedkarskim, ktory zna tutejsze lowiska.
niedaleko ujscia fiordu do Pacyfiku. Bliskosc otwaryego oceanu widac po innym
wygladzie lasu w porownaniu do tego pokazanego na poprzednich fotkach. Wiele
drzew jest polamanych albo ogoloconych z galezi przez jesienno-zimowe sztormy.
Nasza lodge oprocz hotelowych pokojow z biezaca woda i lazienka, ma stolowke
domki gdzie zakwaterowana jest obsluga, domek - chlosnie na ryby i oczywiscie
pomosty do cumowania lodzi. Goscie maja tu pelna obsluge a na ryby wyjezdza sie
z przewodnikiem wedkarskim, ktory zna tutejsze lowiska.