Myślę, że prawie wszyscy lubią góry i chętnie pokażą swoje ulubione, malownicze fotki. :)
Regulamin konkursu:
1. Wstawiamy od 1 do 3 własnych zdjęć, bez żadnych dodatkowych aż do momentu
zakończenia konkursu.
2. Zdjęcia wstawiamy odpowiadając na pierwszy post, w celu zachowania chronologii, co za
tym idzie, przejrzystości tematu.
3. Dopuszcza się zgłoszenie do konkursu zdjęcia, które było już pub likowane na FF ale nie
brało udziału w konkursach na FF Podróże.
4. Zdjęcia do konkursu (trzy lub mniej) wstawiamy w jednym poście a w przypadku
posiadania kilku nicków, fotki należy wstawiać w kolejnych postach. Gdy nicki nie nawiązują w
nazwie do pierwszego, trzeba w kolejnych postach zaznaczyć, że to ciąg dalszy posta
napisanego pod innym (podając jakim) Nickiem.
5. Tekst powinien zawierać tytuły zdjęć.
6. Fotki wstawiamy do końca marca 2020.
7. Głosujemy od 1-7 kwietnia 2020.
8. Głosując, podajemy autora, numery i tytuły wybranych zdjęć oraz przyznane im miejsce.
Za pierwsze przyznajemy 3 punkty, za drugie 2 punkty, za trzecie 1 punkt.
9. W ciągu 48 godzin zostaną podane wyniki konkursu.
10. Zwycięzca będzie miał prawo wyboru tematu konkursu w następnym miesiącu oraz zajmie
się jego organizacją od początku aż do ogłoszenie wyników włącznie.
11. W przypadku równej ilości punktów dla dwóch lub więcej zdjęć, wybór tematu należy do
tego z autorów, który uzyskał najwięcej punktów za wszystkie swoje zdjęcia w konkursie a w
razie równej ilości głosów i w tym przypadku do tego, który otrzymał najwięcej
trzypunktowych głosów.
Dla mnie ten konkurs jest wyjątkowo niesprawiedliwy, z powodu ograniczenia ilości zdjęć do zaledwie 3, gdyby ich było chociaż 5...Będę mieć ciężki orzech do zgryzienia, na które 3 zdjęcia się zdecydować.
Pomyślałam, że to konkurs nie dla mnie, bo od lat bo górach nie chodzę, ale je przecież oglądam z dołu i fotografuję.
1. Ararat sfotografowany z Erywania. Nie mogłam nie wybrać tej świętej góry
I dwa zdjęcia z gruzińskiego regionu Swanetia, zrobione z jego największego miasta, Mestii
2. Góra Tetnuldi wieczorem
3. Góra Uszba i kolejka górska, tzn. wyciąg, na punkt widokowy
Moje propozycje pochodzą z moich ukochanych wysp Kanaryjskich gdzie również znajdują się
piękne górzyste krajobrazy.
1. Gran Canaria
2. Teneryfa
3. Lanzarote
Ot, i zagwozdka! Bo najpiękniejsze bez wątpienia są polskie góry. Ale dla mnie to nie podróż, bo mieszkam pośród nich. Więc musiałam poszukać jakichś bardziej egzotycznych:
1. Maroko - Atlas Średni - Dolina Jeziora Bin El Oudine
2. Grecja - Meteory
3. Grecja - Wąwóz Enipeas
Moje alpejskie propozycje:
1. Wysokie Taury (Hollersbachtal) - Salzburg
2. Wysokie Taury z jeziorem Tauernmoossee - Salzburg
3. Verwall z jeziorem Kopssee - Vorarlberg/Tyrol
Pomyślałem sobie, że góry nie tylko są wdzięcznym tematem fotografii, ale również powinny być
celem wędrówek i powinno się je zdobywać. Postanowiłem więc dodać dodatkowe punkty tym
zdjęciom, których autorzy oderwali się od stóp góry i zrobili zdjęcia gdzieś z trasy. I tak głosy
oddaję na:
1. Wasaga: zdjęcie #3 "Austria - Wysokie Taury" (Jestem zauroczony i samym widokiem jak i
Twoim warsztatem, o wysiłku wspięcia się tam nawet nie wspomnę :-))
2. Renata: zdjęcie #2 "Kaukaz, Gruzja" (Miejsca nie rozpoznaję, ale zdjęcie i widok bardzo
ciekawe, a ponadto musiałaś tam jakoś się wspiąć)
3. Teka: zdjęcie #2 "Karkonosze" (za świeży powiew z hali i Twój wysiłek :-))
Już nie konkursowo oczywiście. :)
I nie wiem, czy nie są lepsze od konkursowych. Trudno jest ocenić własne zdjęcia i wybrać te trzy. Na pewno nie ja mam ten kłopot.
Zdjęcie z tęczą jest czarodziejskie! Zagłosowałabym bym na nie.
Jak pisałam wcześniej - wybory, wyboru... Może warto by było zwiększyć liczbę konkursowych zdjęć do pięciu?
Pod nieobecność Baha, który wyruszył na krańce Europy by nas móc zabawiać oglądaniem
ciekawych zdjęć w długie zimowe wieczory, podliczyłem głosy i ogłaszam wszem i wobec, że w
sierpniowym konkursie wielkie zwycięstwo odniosła Wasaga i jej zdjęcie "Mała Fatra" (9
punktów) - Gratulacje Wasago!! Drugie, też wysokie miejsce również zajęła nie do zatrzymania
w tym miesiącu Wasaga za zdjęcie "Dolomity". Obok Wasagi na drugim miejscu wylądował z
wielką dumą Smok W. ze zdjęciem "Zugspize" - bardzo się cieszę, że stanąłem w takim
doborowym towarzystwie :-) Trzecie miejsce zajął Bah za zdjęcie z Teneryfy.
Co mnie bardzo cieszy, to to, że chyba każdy w tym konkursie jakieś miejsce zajął, co świadczy
o jego wysokim poziomie i rozterkach, w jakich znalazło się szanowne jury podczas głosowania.
Jeszcze jedna ciekawostka: najwięcej osób (bo aż 2 :-)) głosowały na Teneryfę - znak, że
miejsce warte jest odwiedzenia :-)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, a Wasagę proszę o następny temat na wrzesień.
Dziękuję bardzo za wyróżnienie i głosowanie na moje zdjęcia. Szczerze mówiąc trochę byłam zaskoczona, ze akurat to zdjęcie Wam się najbardziej podobało. W naturze na mnie największe wrażenie zrobiły okolice ze zdjęcia, które zajęło drugie miejsce.
Gratulacje także dla Smoka i Baha, tym bardziej, że były to również moje typy.
Wkrótce podam nowy temat konkursu.
--
Podróżnik, który nie potrafi obserwować, jest jak ptak pozbawiony skrzydeł – Moslih Eddin Saadi
Wasago + chłopcy - gratulacje.
Wasze zdjęcia są tak dobre, że nie dziwię się, że mój Ararat dostał tylko jeden głos, mimo swojej magiczności. Doceniła go raptem jakaś jedna dobra dusza. :)
Kocie jak napisałam zabrakło mi miejsc na podium, ale Twój Ararat zajął u mnie zaszczytne, choć tak bardzo nie lubiane czwarte miejsce, ex aequo z Iranem Renaty.
I po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że muszę znowu do Armenii, aby w końcu zobaczyć Ararat z Erywania.
Od strony tureckiej i irańskiej udało mi się zobaczyć.
--
Podróżnik, który nie potrafi obserwować, jest jak ptak pozbawiony skrzydeł – Moslih Eddin Saadi
> I po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że muszę znowu do Armenii, aby
> w końcu zobaczyć Ararat z Erywania.
Ja też chcę znów do Armenii! Jak wiesz, miałam bilety na samolot w kwietniu. No i przyszła zaraza. Nie wiem, co ten kraj ma w sobie. Rzadko gdzieś wracam. A w Armenii byłam już dwa razy, ten miał być trzeci. Może to magiczny Ararat. :) A może to, że zaprzyjaźniłam się z tambylczą rodziną?
Gratuluję zwyciężczyni i pozostałym laureatom. Przyznam się, że nie tylko zwycięskie zdjęcie mi się bardzo podobało (bo te góry takie "nasze"), to mocno się zastanawiałam, czy nie zagłosować również na pozostałe zdjęcia wasagi!
I pozdrawiam z "moich" gór! :)