Przypomniały mi się słowa starej piosenki Andrzeja Waligórskiego :
"Raz staruszek, spacerując w lesie,
Ujrzał listek przywiędły i blady
I pomyślał: - Znowu idzie jesień,
Jesień idzie, nie ma na to rady!"
A, że to temat bardzo na czasie, więc postanowiłam, że zdjęcia z naszych jesiennych podróży będą tematem wrześniowego konkursu.
Zapraszam do udziału w konkursie, a poniżej dla przypomnienia regulamin.
Regulamin konkursu:
1. Wstawiamy od 1 do 3 własnych zdjęć, bez żadnych dodatkowych aż do momentu
zakończenia konkursu.
2. Zdjęcia wstawiamy odpowiadając na pierwszy post, w celu zachowania chronologii, co za tym idzie, przejrzystości tematu.
3. Dopuszcza się zgłoszenie do konkursu zdjęcia, które było już publikowane na FF ale nie
brało udziału w konkursach na FF Podróże.
4. Zdjęcia do konkursu (trzy lub mniej) wstawiamy w jednym poście a w przypadku
posiadania kilku nicków, fotki należy wstawiać w kolejnych postach. Gdy nicki nie nawiązują w nazwie do pierwszego, trzeba w kolejnych postach zaznaczyć, że to ciąg dalszy posta napisanego pod innym (podając jakim) Nickiem.
5. Tekst powinien zawierać tytuły zdjęć.
6. Fotki wstawiamy do końca września 2020.
7. Głosujemy od 1-7 października 2020.
8. Głosując, podajemy autora, numery i tytuły wybranych zdjęć oraz przyznane im miejsce.
Za pierwsze przyznajemy 3 punkty, za drugie 2 punkty, za trzecie 1 punkt.
9. W ciągu 48 godzin zostaną podane wyniki konkursu.
10. Zwycięzca będzie miał prawo ( a nawet obowiązek ) wyboru tematu konkursu w następnym miesiącu oraz zajmie się jego organizacją od początku aż do ogłoszenie wyników włącznie.
11. W przypadku równej ilości punktów dla dwóch lub więcej zdjęć, wybór tematu należy do tego z autorów, który uzyskał najwięcej punktów za wszystkie swoje zdjęcia w konkursie a w razie równej ilości głosów i w tym przypadku do tego, który otrzymał najwięcej trzypunktowych głosów.
--
Podróżnik, który nie potrafi obserwować, jest jak ptak pozbawiony skrzydeł – Moslih Eddin Saadi
O dziwo, dla mnie trudny temat, bo z najładniejszych jesiennych zdjęć wyprztykałam się już podczas poprzednich jesiennych edycji konkursu. Rozumiem też, że temat dotyczy wyraźnie jesiennych w naszym pojęciu klimatów i moje wyprawy w jesiennych miesiącach w strony, gdzie przyroda bucha zielenią, też pod temat nie podchodzą.
A więc proponuję to, co jeszcze udało mi się jesiennego w archiwum wygrzebać, bo na razie za oknem też wciąż zielono i wyprawa po nowe zdjęcia się nie uda.
1. Polskie drogi mgliście
2. Polskie drogi kolorowo
3. Jesienna Alwernia
To naprawdę trudne się okazało. Choć zazwyczaj podróżuję jesienią, niekoniecznie widać ją w krajach, do których jeżdżę.
Marzy mi się jesień w Nowej Anglii w Stanach i tamtejsze złoto-rude lasy. Wizy znieśli, więc kiedy się zaraz przewali...
A tymczasem...
> Marzy mi się jesień w Nowej Anglii w Stanach i tamtejsze złoto-rude lasy. Wizy
> znieśli, więc kiedy się zaraz przewali...
> A tymczasem...
No nie wiem czy zniesienie wiz Ciebie dotyczy. Jesteś optymistką, a byłaś przecież w Iranie. Nie wiem czy jest jakaś abolicja i czy po pewnym okresie następuje zatarcie tego przestępczego czynu. Jeśli tak to ciekawe ile taki okres wynosi?
A ja nieustająco zapraszam do udziału w konkursie.
--
Podróżnik, który nie potrafi obserwować, jest jak ptak pozbawiony skrzydeł – Moslih Eddin Saadi
> kot_pettter napisał(a):
>
>
> > Marzy mi się jesień w Nowej Anglii w Stanach i tamtejsze złoto-rude lasy.
> Wizy znieśli, więc kiedy się zaraza przewali...
>
> No nie wiem czy zniesienie wiz Ciebie dotyczy. Jesteś optymistką, a byłaś przec
> ież w Iranie. Nie wiem czy jest jakaś abolicja i czy po pewnym okresie następ
> uje zatarcie tego przestępczego czynu. Jeśli tak to ciekawe ile taki okres wynosi?
Sprawdzałam kiedyś, ale nie pamiętam. Niemniej w przyszłym roku minie 10 lat. To chyba sporo? A poza tym za dwa lata kończy mi się ważność paszportu. Chyb nawet CIA/FBI/itp nie mogą wiedzieć, gdzie bywał jakiś tam Kot, bez stempli w dokumencie? Na FB mnie nie ma, na Nekro nie trafią. :)
Ze zdjęciami jesienią u mnie raczej kiepsko, bo wtedy zwykle siedzę w domu, albo się udaję do
krajów, gdzie jesieni jako takiej nie ma, ale choć skromnie to jednak muszę tu z sympatii dla
tego wątku coś zaprezentować :-)
No i dojechaliśmy do końca miesiąca. W międzyczasie dogoniła nas tez jesień, u nas niestety dzisiaj za oknem aura listopadowa.
Od dzisiaj można głosować. Głosujemy do 7 października. Przypominam, że głosując oprócz autora i tytułu zdjęcia podajemy jego numer - to bardzo ułatwia liczenie i zmniejsza możliwości zrobienia pomyłek.
Zapraszam do głosowania.
Podróżnik, który nie potrafi obserwować, jest jak ptak pozbawiony skrzydeł – Moslih Eddin Saadi
Zastanawiając się nad tym, któremu z przepięknych jesiennych, żółto-czerwono-brązowych krajobrazów dać palmę pierwszeństwa, zdecydowałam w końcu na zupełnie inne zdjęcie, które choć nie jest w kolorach jesieni, ale przepięknie oddaje jej atmosferę, zapach i smak. Dlatego pierwszeństwo daję fotce Smoka!
1. s.wawelski - zdjęcie nr 3 - Toskania
A dalej już typowe cudne krajobrazy, z których trudno wybrać te naj, ale zdecydowałam, że będą to:
2. kobalt - zdjęcie nr 3 - Mazowiecki Park Krajobrazowy
3. anianasadach - zdjęcie nr 3 - Austria
A na okładkę wrzucam moje ulubione jesienne zdjęcie, którego, niestety, nie mogłam wstawić do konkursu ;P
1. colin - Pszczyna mostek (zdj. 2)
2. baga - Polskie drogi mgliscie ( zdj.1)
3. kobalt_x - Mazowiecki Park Krajobrazowy ( zdj.3)
Ponieważ wyjeżdżam mam prośbę, aby ktoś mnie zastąpił i w odpowiednim czasie podsumował konkurs i podliczył głosy. Mam nadzieję, że ktoś zgłosi się na ochotnika.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
--
Podróżnik, który nie potrafi obserwować, jest jak ptak pozbawiony skrzydeł – Moslih Eddin Saadi
wasaga napisała:
>
> Ponieważ wyjeżdżam mam prośbę, aby ktoś mnie zastąpił i w odpowiednim czasie p
> odsumował konkurs i podliczył głosy. Mam nadzieję, że ktoś zgłosi się na ochotn
> ika.
Się zgłaszam. Podliczę.
Jedź, wypoczywaj, fotografuj. I wracaj zdrowa. Zresztą, dlaczego miałabyś wrócić chora?
Myj tylko rączki itd.
Ja się ostatnio przeraziłam, że mnie trafiło, a było to zwykłe przeziębienie. Przeszło po tygodniu. Nie należy zbyt szeroko otwierać okien w samochodzie bez klimy, kiedy się we wrześniu śmiga wieczorem autostradą przez Polskę. Miłość do sztuki (tu - muzycznej, i do dyrygentów) nie chroni jak szczepionka. :)
Więc jeśli chcecie i możecie - szczepcie się na grypę, na wszakij pażarnyj słuczaj. Mnie tylko zawiało, ale uważajcie!
Dzięki Kocie. Po cichu taką miałam nadzieję, ale nie chciałam pokazywać palcami.
Uważaj na przeciągi i trzymaj się zdrowo. :)
--
Podróżnik, który nie potrafi obserwować, jest jak ptak pozbawiony skrzydeł – Moslih Eddin Saadi
1. Kobalt za zdjęcie #1 "Cmentarz Łyczakowski we Lwowi" (Znakomite zdjęcie na okładkę
zespołu Black Sabath)
2. Ania na sadach za zdjęcie #1 "Lwów. Gaj Szewczenki"
3. Wasaga za zdjęcie #3 "Gruzja - Dolina Kury w Uplisciche"
Odczekałam do 23.59, chciałam zacząć liczyć głosy, a tu... FF ukradło! Na szczęście oddało w połowie pasjansa.
Informuję więc szybciutko, póki cholerstwo działa:
I miejsce, 9 punktów - Kobalt i Mazowiecki Park Krajobrazowy
II miejsce, 7 punktów - Colin i Pszczyna
III miejsce, po 6 punktów - Wasaga za Kurę i Renata za Koreę w Berlinie
Potem punkty są bardzo rozproszone, więc już nie podaję.
Wielkimi przegranymi można nazwać Anię na S., bo jej trzy zdjęcia zdobyły łącznie 7 punktów, oraz Smoka - tyleż punktów za 2 zdjęcia. Ale "taki mamy... regulamin".
Zresztą wygrana Kobalt jest niepodważalna. Czekamy, jaki temat wymyśli.
Gratulacje dla wszystkich, dziękuję za jeden głos na moje grzyby. :)
Gratuluję!
Nie ukrywam, że to zdjęcie też mi się niezmiernie spodobało.
Dziękuję też za docenienie moich zdjęć i z niecierpliwością czekam, co Kobalt wymyśli na nowy miesiąc.
> > Gratulacje dla Kobalt i Colina. Też byliście moimi faworytami.
>
> Dzięki za miłe słowa i nie wiem jakim cudem przeoczyłem Twoje zdjęcie nr 3 z Gr
> uzji mega mi
> się podoba
Dzięki Colin.
A ja z wrażenia przeoczyłam, że na podium też stanęła Renata. Renata dla Ciebie oczywiście też gratulacje :).
--
Podróżnik, który nie potrafi obserwować, jest jak ptak pozbawiony skrzydeł – Moslih Eddin Saadi