kot_pettter napisał(a):
> Niemniej współczuję i podziwiam Twoje zdolności "kierownicze".
Nie ma czego podziwiać. Człowiek był młody, głupi, to i czujniki niebezpieczeństwa miał niewykształcone ;P Dzisiaj nie odważyłabym się już tak ryzykować jak wtedy. Choć teraz i samochody lepsze, i drogi lepiej odśnieżane.
> Niemniej współczuję i podziwiam Twoje zdolności "kierownicze".
Nie ma czego podziwiać. Człowiek był młody, głupi, to i czujniki niebezpieczeństwa miał niewykształcone ;P Dzisiaj nie odważyłabym się już tak ryzykować jak wtedy. Choć teraz i samochody lepsze, i drogi lepiej odśnieżane.