Tak to bywa < radzido > , młodośc jest piękna, ale ma i swoje wady. Nie przywiązuje się zbytniej wagi do tego ,
co opowiadają starsi. Szkoda, że " wyszło " z " mody " pisanie kronik rodzinnych. Dzisiaj jest łatwiej, można
nagrać, sfilmować i porobić zdjęcia. Troszkę tym się zajęłam od kilku lat, póki moja Mama żyje.
Co do nauki czytania w wieku 3.5 lat, to niesamowite !!!!, a ja już " czułam się dumna ", gdy mój syn [ dziś już 38
letni ] umiał czytać w wieku 5 lat

, a nauczył się w podobny sposób, tyle, że przy swoim Dziadku
czytającym gazety
Pozdrówka