Nie wiesz?
już melduję:
na dole dziecko nazywa się sekundnik, dwa u góry, to stopery
po lewej minutowy stoperek, po prawej dziesiętne części sekundy.
No i jest jeszcze córeczka - sekunda - taka szczupła laska stojąca na dwunastej.
Więc jak idę w p...ola, to mierzę swój czas w minutach, sekundach i dziesiętnych
(po przecinku) części sekund!
Czy jasno się wyraziłem - bo nie zawsze mnie się to udaje.
Jak nie to poproszę KIksa. On mądry, to lepiej wytłumaczy