Cieszę się, że fotka podoba się Tobie
Serduszko leżało na innych krzewach (gęstych i mocno przyciętych). Nie mam
pojęcia, skąd tam się wzięło. Może wiatr przywiał z osiedla albo ktoś podniósł
tę zgubę z chodnika i położył na gałęziach. Znalazłam lepsze miejsce do
fotografowania, bardziej słoneczne z dużą ilością śniegu w tle. Zdjęcie zostało
przeze mnie zaaranżowane.