hmmm....
ok,ok....
nie,nie Can..nie możesz,bo kiepsko to znoszę.Bardzo kiepsko.Jak tak piszesz,a ja
nie mogę wrócić.
Skręca mnie aż.W dwustokroć albo większą kroć...mnie skręca.
Bo Cię uwielbiam i szanuję.Jakoś tak ogólnikowo napiszę do Ciebie,tylko nie
wiem,gdzie powinnam,zebyś to w miarę szybko odczytał?bo ja od
inwigilacji,widzisz,wciąż nie jestem wolna,choć nad tym ubolewam.
na którego Cana mogę,żebyś odczytał powiedzmy w parę godzin? i żeby to była
korespondencja tylko i wyłacznie pomiędzy Tobą a mną?
Aniu? ja baaardzo doceniam,nie jest tak,ze nie,doceniam bardzo.I uważam ,że
DOBRA z Ciebie osoba,dobry człowiek.I ja Ciebie lubię.Nie ma tu miejsca ni
czasu,zeby sobie wyjaśniać stany zaprzeszłe...choć...przydałoby się.Wiem.
Ale Ty nie wiesz....bo tu widać tylko to,co widoczne...nie widać stanów
podskórnych,że się tak wyrażę....ile mnie się oberwało,za to,że costam u kogoś
napisałam....ile razy i jak bardzo.
A już jak ostatnio mnie przekonywano,ze....wszystkie Twoje słowa z wszystkich
kont skierowane do mnie...były tylko i wyłacznie Twoją inicjatywą....(a wiem,ze
nie) , to popadłam w dezorient?

nie,nie....
nie chcę się czepiać.Broń Boże.
I wiem,że chciałaś dobrze,omamiona tym co ja wczesniej, "szczerosłowiem"
Tak mi się zdaje,że mój czas dawno już tu przebrzmiał.
Widzisz,ja moze jestem idealistka jakas cholerna...ale mnie sie zdalo,ze to jest
miejsce do tego,zeby dzielic sie swoimi zachwytami....pokazywac to co nas
ujęlo,zniesmaczyło,zachwyciło,nieważne,co na nas zrobiło wrażenie.
Albo...jak o tym myslałam w pierwotnej formie...żeby tworzyc cos w rodzaju
swojego foto pamiętnika.
A nie do tego,żeby sobie każdym kolejnym zdjęciem do....dowalać.
Wiem,że nie Ty utworzyłaś tę tradycję.I dużo więcej wiem.Tak,jak Ci,ktorym
zostały rozesłane nt. mnie różne kalumnie.
Nie wiem...bronić się w taki sam sposób?odpuścić?
Dziwny jest ten świat

ale tego,że Cię szanuję bądź pewna
Oooo

to ja się bardzo cieszę Radzidko

to jest bardzo Twoje i bardzo
charakterystyczne i bardzo,ale nie wiesz jak,cieszące

Jasne,ze mam u siebie w
skrzynce,zwykle patrzę i się nie odzywam,a czemu? bo ja jestem człowiek
niezwykle nieregularny...napiszę coś,a potem nie napisze przez 2 tyg. i będziesz
miała o to do mnie żal pewnie.Ale patrzę i się zachwycam
mnie tu? hmmm...a co byś powiedziała na to? gdyby ktoś Ci oznajmił,że ma
dokładnie wszystkie Twoje komentarze zapisane...?że śledzi na bieżaco to co
piszesz? i w razie potrzeby z tego poskleja jakis zgrabny konterfekt pasujący do
okazji? po to,żeby Cię skompromitować?
Chciałoby Ci się tu bywać?