==Fotoart, bardzo mi miło.
==Ania, ano, nie ma na nich najmniejszego śladu po tej paskudnej pogodzie. Te na
czubku największego drzewa (sięgającego 2.piętra) były rozwinięte już w
Wielkanoc. Trochę za bardzo je rozwichrzyło i to wszystko. Pąki z niższych
gałęzi rozwinęły się dopiero w ostatni weekend.
Niee, po drodze mi niestety nie jest. Ale dość blisko.