Fotoart, nie liczę na nic.
Tylko trochę żal, kiedy na stronie głównej jednej z gazet internetowych oglądam np. beznadziejny reportaż z Wysp
Zielonego Przylądka, który zaczyna się od słów "Nie chciało mi się przygotowywać do wyjazdu...", a kończył "Nic
tam nie ma ciekawego". Pewnie reportaż był za darmo, a reklamy obok - przypadkowe i też zamieszczane za
darmo.