Hm, no to rzeczywiście Wy jesteście na dalekiej północy. U nas już od kilku dni jest wiosna. Wczoraj w słońcu była pogoda "bezkurtkowa". Śladów śniegu już nie ma, za to błocko po pachy.
Białymi fotkami mnie nie zdenerwujesz. Ja lubię białą zimę i chętnie oglądam takie zdjęcia. Te kilka dni, kiedy był śnieg i temperatura ok -5 stopni były extra.
Dodatkową zachętą jest to, że są małe szanse, że w takich okolicznościach przyrody nadzieję się u Ciebie na fotki skąpo ubranych pań fotografowanych "z bioderka" bez ich wiedzy.
Nie kryję się z aparatem w miejscach publicznych, bo i po co? Pokazuję tylko Prawdziwe Piękno, bez odrobiny
złośliwości. Ale nie musisz oglądać.
Współczuję tobie wizyt na plażach, szczególnie zagranicznych, gdzie takich obrzydliwie skąpych widoków wokół jest
całe mnóstwo.
I te wszystkie osoby fotografowane zdają sobie sprawę, że będą gwiazdami FF i będą obiektami komentarzy różnych przypadkowych osób?
Plaża a internet to dwie różne rzeczy. Nie mam problemów z przebywaniem na plaży, choć przyznaję, że nie jest to mój żywioł.
Natomiast zupełnie inna rzecz zamieszczanie takich zdjęć w internecie, a szczególnie kiedy towarzyszą im dwuznaczne podpisy
Myślę, że jednoznacznie podpisane, przepiękne dziewczyny (a tylko takie wchodzą mi w obiektyw), zdają sobie
świetnie sprawę, że mogą wywoływać zawiść i dwuznaczne komentarze u zazdrosnych, przypadkowych osób.
Zarówno na FF, jak i w realu...